Orędzie o UE. Szczepienia, praworządność i chińskie wyzwania
15 września 2021Ursula von der Leyen wygłosiła dziś (15.9.2021) w Parlamencie Europejskim doroczne „orędzie o stanie Unii”, w którym szefowie Komisji Europejskiej już od dekady przedstawiają swą diagnozę co do sytuacji UE oraz plany działań na najbliższe miesiące.
Von der Leyen, której wielu europosłów zarzuca opieszałość w pilnowaniu reguł państwa prawa – potwierdziła gotowość do dalszych zdecydowanych działań Komisji Europejskiej w obronie praworządności. – Gwarancją naszych wartości jest nasz porządek prawny i wyroki TSUE. Te wyroki są wiążące. I dbamy o to, by były wykonywane – powiedziała von der Leyen. Podkreśliła, że dialog z krajami UE „nie może być celem samym w sobie”. – Dlatego działamy dwutorowo, prowadząc dialog i podejmując zdecydowane działania. Przykładem mogą być te podjęte w zeszłym tygodniu. Nadal będziemy tak postępować – zapowiedziała von der Leyen, nawiązując do wniosku Komisji do TSUE o kary finansowe na Polskę za łamanie decyzji o środku tymczasowym m.in. co do Izby Dyscyplinarnej.
Jednak Dacian Ciolos, szef liberalnej frakcji „Odnowić Europę” wytykał dziś Komisji niekorzystanie z mechanizmu „pieniądze za praworządność”, który – zgodnie z obietnicami Brukseli dla Warszawy i Budapesztu – będzie w zawieszeniu zapewne co najmniej do końca tego roku. – W Unii wyłania się coraz więcej ognisk illiberalizmu. Trzeba je wygaszać, nim dojdzie do pożaru. To pani ma się tym zająć – wzywał Ciolos. Natomiast Beata Szydło zarzucała Brukseli, że już teraz bezprawnie chce karać regiony, które „wyrażają poparcie dla wartości rodzinnych i chrześcijańskich”. Trwa bowiem pat co do finansowania niektórych programów dla „stref wolnych od ideologii LGBT”.
Ochrona mediów i migracja
Przewodnicząca Komisji zapowiedziała na przyszły rok projekt przepisów wspomagających ochronę mediów. – Koncern prasowy to nie zwykłe przedsiębiorstwo. Dlatego kiedy bronimy wolności mediów, bronimy również naszej demokracji – powiedziała von der Leyen. A Vera Jourova przedstawi jutro szczegóły projektu wspólnych unijnych zaleceń co poprawy bezpieczeństwa dziennikarzy głównie przed groźbami lub przemocą.
Co do wydarzeń na granicy z Białorusią szefowa Komisji bez zastrzeżeń stanęła po stronie trzech krajów Unii. – Reżim w Mińsku użył ludzi do swoich celów. Załadował ich do samolotów i dosłownie wypchnął na granice z Unią. Nie możemy tego tolerować. Stąd szybka reakcja Unii na tę sytuację. Będziemy nadal wspierać Litwę, Łotwę i Polskę. I nazwijmy to po imieniu: to hybrydowy atak mający na celu destabilizację Europy – powiedziała von der Leyen. Wezwała jednak też do przyspieszenia prac nad „paktem o migracji i azylu” sprzed roku. Na razie utknął w podziałach między krajami Unii. Umożliwiłby wspólne zarządzanie migracjami, co nie podoba się m.in. władzom Polski.
Koronakryzys w Unii
Pierwszym punktem orędzia było jednak podkreślenie sukcesów UE (instytucji i krajów Unii) we wspólnych działaniach wobec koronakryzysu. – Kiedy stałam tu dwanaście miesięcy temu, nie wiedziałam kiedy, ani nawet czy będziemy mieć bezpieczną i skuteczną szczepionkę na covid. Tymczasem, wbrew wszystkim krytycznym głosom, Europa jest dziś w światowej czołówce. Ponad 70 proc. dorosłych w UE jest w pełni zaszczepionych – powiedziała von der Leyen, podkreślając, że jednocześnie wyeksportowano z Unii połowę szczepionek wyprodukowanych na jej terenie (to ostry kontrast z polityką USA).
Komisja idzie za ciosem, chcąc trwale zacieśnić eurointegrację poprzez nową instytucję HERA, która umożliwiłaby m.in. szybszą i sprawniej finansowaną wspólną odpowiedź Unii na przyszłe zagrożenia zdrowotne.
Jak wrócić do normalności po covidzie?
Wielkim krokiem integracyjnym było stworzenie Funduszu Odbudowy, ale teraz kraje Unii stoją przed wielką debatą, jak i kiedy po pandemicznym zawieszeniu zwykłych unijnych zasad dyscypliny budżetowej wrócić do wzajemnego pilnowania progów deficytu i długu publicznego. Już odrodziły się podziały między rygorystyczną Północą a Południem, ale poważane debaty mogą zacząć się dopiero po powyborczym sformowaniu nowego rządu Niemiec. Dziś von der Leyen zapowiedziała, że „przegląd zasad zarządzania gospodarczego” i nowe porozumienie powinny zakończyć się przed 2023 r.
– Polska jest obecnie największym eksporterem akumulatorów samochodowych i autobusów elektrycznych w UE – podkreślała von der Leyen, zagrzewając Unię do walki z kryzysem klimatycznym. Ale nie wdawała się w szczegóły brukselskich dyskusji, jak wydatki na walkę z emisjami CO2 powinny być wkalkulowane np. przy obliczaniu deficytu krajów Unii. Komisja chce, by rok 2022 był „rokiem młodych”, a nowy program ALMA (swoista wersja Erasmusa na potrzeby krótkich wyjazdów do pracy) pomagał niezatrudnionym i niekształcącym się. Będą też nowe inicjatywy UE w walce z przemocą domową.
Von der Leyen, była szefowa niemieckiego MON, zawsze bardzo chętnie mówi o budowaniu „unii obronnej” uzupełniającej NATO, a także (ku obawom Waszyngtonu o interesy swych koncernów) europejski przemysł obronny. Dziś nowością był pomysł von der Leyen, by rozważyć w Unii zwolnienie z podatku VAT zakupów sprzętu obronnego opracowanego i wyprodukowanego w Europie.
Unijna odpowiedź na „jedwabny szlak”
– Jesteśmy uzależnieni od nowoczesnych mikroczipów produkowanych w Azji. To nie jest zatem tylko kwestia naszej konkurencyjności, lecz także kwestia naszej suwerenności technologicznej. Poświęćmy tej sprawie całą naszą uwagę – wzywała von der Leyen, zapowiadając rychło projekt całościowych działań na rzecz odzyskania unijnej samodzielności w sprawie półprzewodników i mikroczipów. – I wiem, że zdaniem niektórych to nie może się udać. Ale to samo mówiono 20 lat temu o unijnym systemie nawigacji satelitarnej Galileo. A dziś ponad 2 mld smartfonów na całym świecie korzysta z nawigacji obsługiwanej przez europejskie satelity – podkreślała von der Leyen.
Unia wedle dzisiejszych zapowiedzi powinna też zacząć wkrótce inwestować w nową strategię „Global Gateway”. Od kilku miesięcy dyskutowało się w Brukseli o tych planach, które miałyby wzmacniać globalizację opartą na zasadach i wartościach podzielanych przez Zachód, czyli konkurować z chińskiego „nowym jedwabnym szlakiem”. – Dobrze wychodzi nam finansowanie budowy dróg. Po cóż jednak Unia miałaby budować wspaniałą drogę z kopalni miedzi do portu, jeśli i jedno, i drugie jest w chińskich rękach? – pytała von der Leyen. W „Global Gateway” chodzi m.in. o inwestycję w „infrastrukturę łączącą towary, ludzi i usługi na całym świecie” i budowę „godnej zaufania marki”. – Zaproponujemy więc zakaz wprowadzania na unijny rynek produktów powstałych w wyniku pracy przymusowej – powiedziała von der Leyen. O taki zakaz wobec towarów produkowanych przez Ujgurów w chińskich obozach od dawna apelują organizacje humanitarne.