Niemcy: Przemoc wobec kobiet wciąż tematem tabu
8 marca 2017W Niemczech działa 350 specjalnych schronisk dla kobiet i około 40 anonimowych mieszkań, w których schronienie przed przemocą i agresją mężów, partnerów czy ojców znajduje szacunkowo 16 tys. kobiet. To przy dużo większym zapotrzebowaniu jest kroplą w morzu potrzeb. Szczególnie „na prowincji, w obszarach wiejskich działa zbyt mało schronisk oraz poradni dla kobiet”- oświadczyła Maria Loheide z Diakonie Deutschland. W szwach pękają również schroniska w miastach odsyłające wiele kobiet z kwitkiem. Dlatego Maria Loheide postuluje, by „doszło do stworzenia jednolitych ram prawnych, które w przypadku przemocy zapewniałyby kobietom prawo do ochrony i doraźnej pomocy”.
Więcej uwagi publicznej
Jednocześnie w grupie ofiar przemocy w Niemczech rośnie też liczba kobiet z pochodzeniem migracyjnym. Jak wynika z danych za 2015 r. w grupie kobiet szukających pomocy i ochrony w ośrodkach znalazło się po raz pierwszy ponad 60 procent cudzoziemek.
– Przemoc wobec kobiet jest nadużyciem praw człowieka – stwierdziła szefowa organizacji Frauenhauskoordinierung e.V. Heike Herold. Domagała się ona poświęcenia temu tematowi więcej uwagi publicznej. Skrytykowała jednocześnie, że kobietom znajdującym się w potrzebie niejdnokrotnie utrudnia się korzystanie z ochrony i pomocy lub wręcz odmawia się dostępu z powodu niewyjaśnionych kwestii finansowych oraz biurokratycznych barier. – Niemcy są zobowiązane do aktywnego i skutecznego przeciwdziałania przemocy oraz podejmowania środków zapewniających ochronę – powiedziała Heike Herold.
Nieujawnione przypadki
Według Federalnego Urzędu Kryminalnego ponad 127 tys. osób w Niemczech pada rocznie ofiarą przemocy domowej, w tym 82 procent to kobiety. Ponieważ wiele ofiar przemocy przemilcza ten problem, eksperci wychodzą z założenia, że liczba przypadków jest o wiele większa.
We wtorek (7.03) prezydent Joachim Gauck odwiedził jedno ze schronisk dla kobiet w północnej części Berlina, zapoznając się z sytuacją kobiet będących ofiarami przemocy i agresji.
Gauck jest pierwszym niemieckim prezydentem, który zwrócił uwagę opinii publicznej na ten problem. Uczynił to przed dwoma laty, biorąc udział we wspólnej akcji zainicjowanej przez organizację kobiecą „Terre des Femmes”.
epd, dpa / Alexandra Jarecka