NATO alarmuje: podwodne podchody Rosji
16 grudnia 2019Według informacji NATO Rosja systematycznie nasila operacje swojej podwodnej floty. W tym roku Sojusz Północnoatlantycki obserwował najwięcej działań rosyjskich okręgów podwodnych od końca zimnej wojny – powiedziała sieci redakcji RND rzeczniczka NATO, Oana Lungescu. Tylko podczas jednej operacji w pobliżu Norwegii w październiku obserwowano do dziesięciu rosyjskich okrętów podwodnych jednocześnie.
Lungescu zapowiedziała reakcję ze strony NATO. Sojusz planuje m.in. więcej patroli na Północnym Atlantyku. Ponadto zainwestuje w nowoczesne systemy zwalczania okrętów podwodnych z powietrza. Północny Atlantyk ma „kluczowe znaczenie dla bezpieczeństwa Europy” ze względu na szlaki zaopatrzenia wojskowego, szlaki handlowe i kanały komunikacji, podkreśliła rzeczniczka.
Wojna hybrydowa
Jednym z przewidywanych przez NATO scenariuszy jest przecięcie przez rosyjskie okręty podwodne kabli między Stanami Zjednoczonymi a Europą. Przez kable te przepływa większość komunikacji internetowej. Tego rodzaju ataki mogą być częścią wojny hybrydowej, czyli kombinacją otwartych i tajnych działań wojennych.
Ostatnio ponownie wzrosły obawy przed możliwym wyścigiem zbrojeń między Waszyngtonem a Moskwą. 13 grudnia ujawniono informację, że USA po wycofaniu się z układu rozbrojeniowego o zakazie relokacji rakiet atomowych średniego zasięgu (układ INF) przetestowały taką rakietę naziemną.
Brak porozumienia
Pocisk balistyczny odpalono 12 grudnia z bazy lotniczej Vandenberg w Kalifornii w kierunku Pacyfiku – poinformował rzecznik amerykańskiej bazy lotniczej.
Już w połowie sierpnia USA przetestowały naziemną rakietę samosterującą.
Po pierwszym teście rakiet, który nastąpił po wycofaniu się USA z układu INF, Rosja i Chiny ostrzegły przed nowym wyścigiem zbrojeń i wystąpiły z wnioskiem o zwołanie nadzwyczajnego posiedzenia Rady Bezpieczeństwa ONZ.
Dla Moskwy testy te były dowodem na to, że Stany Zjednoczone od dawna planowały rezygnację z układu rozbrojeniowego.
dpa, afp/dom