Apel o pomnik polskich ofiar wojny już w przyszłym roku
27 września 2023Przed 85. rocznicą napaści hitlerowskich Niemiec na Polskę, przypadającą w przyszłym roku, w Berlinie powinien powstać przynajmniej prowizoryczny pomnik upamiętniający polskie ofiary wojny i okupacji – proponują sygnatariusze listu otwartego do szefowej niemieckiej dyplomacji Annaleny Baerbock i minister ds. kultury i mediów Claudii Roth.
Pod listem podpisali się byli przewodniczący Bundestagu Wolfgang Thierse i Rita Suessmuth, a także architekt Florian Mausbach, rabin Andreas Nachama oraz politolog, były szef Instytutu Spraw Polskich w Darmstadt Dieter Bingen.
„Proponujemy, by do 1 września 2024 roku, czyli 85. rocznicy niemieckiej napaści na Polskę i rozpoczęcia II wojny światowej stworzyć widoczny znak przestrogi, pamięci i hołdu, który nawiązywać będzie do przyszłego pomnika w centrum Berlina” – apelują autorzy listu, który cytuje w środę (27.09.2023) agencja DPA.
Dom Polsko-Niemiecki dopiero za wiele lat
Pod koniec sierpnia minister Roth przedstawiła w Berlinie wstępną koncepcję Domu Polsko-Niemieckiego, który powstanie w centralnym miejscu Berlina i będzie przede wszystkim upamiętniać polskie ofiary wojny i niemieckiej okupacji, ale też informować o wielowiekowej historii sąsiedztwa Polski i Niemiec oraz być miejscem spotkań i dyskusji. Realizacja tych zamierzeń potrwa jednak wiele lat; Roth nie mogła nawet podać dokładnych ram czasowych. Tymczasem – zdaniem autorów listu otwartego – „czynnik czasu” jest szczególnie ważny dla Polski.
Mówił o tym niedawno w rozmowie z DW Florian Mausbach, jeden z sygnatariuszy listu i pomysłodawca pomnika polskich ofiar. – Ja nie doczekam się już Domu Polsko-Niemieckiego, chyba że dożyję 100 lat. Można było wznieść pomnik w ciągu trzech, czterech czy pięciu lat. Takie było życzenie Władysława Bartoszewskiego – powiedział Mausbach przy okazji prezentacji projektu placówki.
Autorzy listu otwartego preferują także inną lokalizację miejsca pamięci rozważany władze i autorów koncepcji Domu Polsko-Niemieckiego miejsce dawnej Opery Krolla w dzielnicy rządowej w Berlinie. Opowiadają się za pierwotnie proponowaną lokalizacją, czyli Placem Askańskim w pobliżu dworca Anhalter.
DPA/ widz