„Workation”. Praca zdalna z widokiem na morze
15 listopada 2020Już przed pandemią istnieli podróżnicy cyfrowi, którzy łączyli pracę z podróżami. Teraz miliony pracowników miałoby takie same możliwości. W sam czas na mroczną porę roku, Robinson Club, jedna ze spółek TUI, oferuje możliwość pracy zdalnej w klubach wakacyjnych. „Workation” to oferta, która pozwala połączyć pracę z urlopem.
Południe Portugalii jest obecnie jednym z ostatnich regionów wakacyjnych w Europie, którego Niemcy nie uznały za obszar ryzyka. W ośrodku wypoczynkowym na wybrzeżu Algarve Robinson Club proklamuje „nową filozofię pracy”. Jak informuje w tekście reklamowym, goście mogą w pełni skoncentrować się na swojej pracy, a po jej zakończeniu poprawić równowagę między życiem zawodowym a prywatnym przy jednoczesnym przestrzeganiu kompleksowych zasad higieny. Cicho usytuowane pokoje wyposażone są w ergonomiczne fotele biurowe, a w razie potrzeby istnieje możliwość wynajęcia sal konferencyjnych i wsparcia informatycznego.
Nadmorska bryza zamiast stołu kuchennego
W internecie pod pojęciem „workation” można znaleźć również innych mniejszych usługodawców z podobnymi koncepcjami w kraju i za granicą. Podobnie jak cała branża turystyczna, grupa TUI poważnie odczuwa spadek popytu spowodowany pandemią. W pierwszych dziewięciu miesiącach 2020 roku TUI poniosła straty w wysokości 2,3 miliarda euro i zaciągnęła od państwa pożyczkę na prawie 3 miliardy euro, którą będzie musiała spłacić w ciągu najbliższych kilku lat.
Oferta Robinson Club została dobrze przyjęta – mówi rzeczniczka prasowa firmy. Nie chciała jednak zdradzić, co w liczbach oznacza „więcej niż garść rezerwacji". Są nawet goście, którzy zarezerwowali od razu trzy tygodnie. W międzyczasie działa druga miejscowość wypoczynkowa na Wyspie Kanaryjskiej Fuerteventura. Wkrótce dołączą następne.
Wydajny przy basenie?
To, czy uda się osiągnąć dobre wyniki pracy w ośrodku wypoczynkowym, zależy przede wszystkim od samodyscypliny – mówi ekonomista Florian Kunze z Uniwersytetu w Konstancji. – Jeśli jestem kimś, kto odkłada rzeczy na później i nie potrafi ich dobrze zorganizować, to praca w tym otoczeniu jest dla ciebie trudniejsza. Niezależnie od tego, czy pracujesz w domu, czy w ośrodku wypoczynkowym, ważne jest, aby móc zmieniać role z prywatnych na służbowe tłumaczy ekonomista.
Wiosną, kiedy wielu pracowników tylko przez kilka tygodni testowało pracę zdalną, Kunze był zaangażowany w badania na ten temat. 77 procent z 700 respondentów zgodziło się z tezą, że w pracy zdalnej poprawia się równowaga między pracą a życiem prywatnym. Jednak 36 procent z nich czuło się również bardziej samotnie w biurze domowym niż w zwykłym miejscu pracy. Ta sytuacja raczej nie ulegnie znacznej poprawie, gdy siedzimy sami w pokoju hotelowym, przy komputerze, ale z widokiem na morze.
Czy to sprawiedliwe?
Zdaniem ekonomisty nowa oferta łączenia pracy zdalnej z podróżami rodzi kolejne pytanie. − W niektórych firmach toczy się debata na temat sprawiedliwości, kto faktycznie ma prawo do pracy w domu. Nie każdy może to zrobić − mówi Kunze w wywiadzie dla DW. − Jeśli ci, którzy mogą korzystać z domowego biura, mogą teraz pracować również w rejonach wakacyjnych, to jest to trudne do zorganizowania w większych firmach – uważa.
Debata na ten temat toczy się również w całym społeczeństwie, najpóźniej od czasu, gdy minister pracy Hubertus Heil zaproponował prawo do pracy zdalnej. Według Floriana Kunze nadaje się do tego około 40 procent miejsc pracy. Z kolei z badań instytutu Ifo wynika, że potencjał pracy zdalnej wynosi od 17 do 42 procent.
W rezultacie oferty „workation” docierają jedynie do ograniczonej grupy odbiorców i także wśród pracowników pracujących z domu tylko niewielka ich część będzie w stanie uciec zimą przed pandemią. W tym przypadku Kunze doradza planowanie dnia w sposób bardziej elastyczny. − Możesz zorganizować swój dzień pracy w taki sposób, aby wykorzystać światło dzienne i uprawiać sport, a w późniejszych godzinach, kiedy robi się ciemno, pracować więcej. Można też zaprojektować swoje biuro domowe w taki sposób, by czuć się w nim dobrze – radzi ekspert.