Obywatele Rzeszy. Nielegalna broń i ostra amunicja
16 grudnia 2022Jak wynika z pisma niemieckiego resortu spraw wewnętrznych do Komisji Spraw Wewnętrznych Bundestagu, do którego dotarła agencja DPA, w obławie na skrajnie prawicowe ugrupowanie Obywateli Rzeszy 7 grudnia zarekwirowano co najmniej dziesięć sztuk nielegalnej broni palnej. Informację tę berlińskiemu studiu ARD potwierdziły także służby bezpieczeństwa. Wcześniej informowały o tym „Welt am Sonntag” oraz „Spiegel”.
Prokuratura generalna miała zatrzymać w środę ubiegłego tygodnia 25 podejrzanych, w tym byłych funkcjonariuszy i policjantów. Znaleziono u nich broń, w tym miecze, kusze oraz broń palną. Ponadto jeden z podejrzanych jako handlarz bronią miał rzekomo dostęp do kolejnych egzemplarzy.
Co najmniej dziesięć sztuk nielegalnej broni
Z dotychczasowego śledztwa wynika, że co najmniej dziesięć sztuk skonfiskowanej broni to nielegalna broń palna – podało MSW. Część z niej jest obecnie przechowywana tak, by „zabezpieczyć ślady” i będzie stopniowo poddawana oględzinom przez służby śledcze. Jak napisano dalej: „Ostateczną ocenę, czy w przypadku skonfiskowanej broni palnej chodzi o legalną czy nielegalną broń, będzie można wydać dopiero po zakończeniu postępowań wyjaśniających”.
Ostra amunicja z zapasów Bundeswehry
Według resortu, na podstawie wpisów z Krajowego Rejestru Broni 54 podejrzanym przypisano obecnie 94 sztuki legalnej broni. W przypadku podejrzanego handlarza bronią stwierdzono łącznie 63 wpisy, z tego 20 prywatnych, a 43 to przypuszczalnie wpisy handlowe.
Jak podał „Spiegel”, podczas zakrojonej na szeroką skalę obławy na Obywateli Rzeszy odkryto także amunicję z zapasów Bundeswehry. Według informacji DPA, chodzi tu o 100 nabojów z dwoma różnymi numerami serii, które są numerami produkcyjnymi. Mowa o amunicji do karabinu o kalibrze 5,56 mm oraz amunicji bojowej. Chodzi zatem o ostrą amunicję.
Dodatkowo, jak podaje „Spiegel”, śledczy znaleźli schemat struktur planowanego nowego rządu oraz około 120 dokumentów, w których podejrzani zwolennicy przestępczego ugrupowania zobowiązali się do zachowania najściślejszej tajemnicy. Według śledczych, za naruszenie zasad groziły drastyczne kary, z karą śmierci włącznie.
(ARD/jar)