Obama rozmawia z Merkel. Rozmowy handlowe zgodnie z planem?
4 lipca 2013W rozmowie telefonicznej przeprowadzonej w środę wieczorem (3.07) przez Angelę Merkel i Baracka Obamę, obydwoje politycy potwierdzili duże zainteresowanie planowanym utworzeniem strefy wolnego handlu i inwestycji. – Rozmowy na ten temat w dalszym ciągu są priorytetowe, mają zostać podjęte 8 lipca – powiedział w nocy ze środy na czwartek (3/4.07) rzecznik niemieckiego rządu Steffen Seibert.
Kanclerz Niemiec z zadowoleniem przyjęła zapewnienie prezydenta Obamy o przedstawieniu przez USA państwom sprzymierzonym informacji na temat aktywności amerykańskiej Agencji Bezpieczeństwa Narodowego (NSA). Merkel i Obama są jednomyślni co do tego, by już w nadchodzącym tygodniu podjęła rozmowy planowana grupa robocza złożona z ekspertów UE i USA. Ma ona wyjaśnić szczegóły afery szpiegowskiej, zająć się też kwestiami takimi jak nadzór nad służbami wywiadowczymi, zdobywanie informacji, ochrona danych i sfery prywatnej.
Bezcłowy handel mimo afery szpiegowskiej?
W chwili, gdy renomowane media zaczęły donosić o systematycznym podsłuchiwaniu i infiltrowaniu europejskich placówek przez wywiad USA, podniosły się głosy domagające wstrzymania planowanych negocjacji. Blokadą groził zwłaszcza prezydent Francji François Hollande, o ile Stany Zjednoczone nie zagwarantują natychmiastowego wstrzymania tego typu działalności szpiegowskiej.
Także w środę (3.07) Angela Merkel, François Hollande i szef KE José Manuel Barroso wypracowali kompromis, jak poinformował wieczorem Barroso. Komisja Europejska nie chce wstrzymywać negocjacji, ale chce jasności w sprawie afery szpiegowskiej. Także Waszyngtonowi zależy na jak najszybszym oczyszczeniu atmosfery, przystał więc na powołanie do życia wspomnianej, europejsko-amerykańskiej grupy ekspertów.
Hollande idzie na ustępstwa
Jeszcze rano Hollande naciskał na przesunięcie terminu rozpoczęcia negocjacji z USA w sprawie bezcłowego handlu. Wieczorem ustąpił, ale aktualny pozostaje warunek, by rozmowom handlowym towarzyszyły rozmowy na temat ochrony danych i aktywności amerykańskiego wywiadu.
Otwarte pozostało pytanie, czy możliwe jest tak szybkie powołanie do życia ekspertów, by rzeczywiście mogli rozpocząć w poniedziałek (8.07) pracę, - Wychodzę z założenia, że taka równoległość działania jest do osiągnięcia – powiedziała Angela Merkel. Europejczycy są do tego gotowi, zwłaszcza, że w grę wchodzą kwestie wymagające szybkiego wyjaśnienia, dodała kanclerz.
Niemieccy politycy chcą śledztwa ws. NSA
Niemieccy liberałowie i socjaldemokraci żądają tymczasem wyciągnięcia konsekwencji z afery podsłuchowej. Zdaniem wiceszefa FDP Christiana Lindnera trzeba natychmiast przerwać automatyczną wymianę danych z USA. – Taka wymiana ma sens, jeżeli w taki sam sposób rozumiemy wolności obywatelskie – powiedział Lindner na łamach dziennika "Die Welt”. Szef klubu parlamentarnego SPD Frank-Walter Steinmeier domaga się od Waszyngtonu, by nakazał natychmiastowe wstrzymanie działalności podsłuchowej. Jak powiedział przebywający w Erfurcie Steinmeier, prowadzona przez NSA inwigilacja rozmów telefonicznych i aktywności w Internecie „wymknęła się spod kontroli”.
Szef SPD Sigmar Gabriel ostro skrytykował „zarządzanie kryzysem” przez niemiecki rząd i domaga się podjęcia kroków prawnych. Zdaniem socjaldemokraty Sigmara Gabriela, Prokuratora Federalna powinna wszcząć postępowanie wobec odpowiedzialnych służb wywiadu. – Chodzi tu o naruszenie chronionych konstytucją praw podstawowych – powiedział Gabriel „Spiegel Online”. – Uważam za całkowicie na miejscu, jeżeli Prokuratora Federalna wytoczy sprawę odpowiedzialnym w amerykańskiej i brytyjskiej służbie wywiadu – uważa Sigmar Gabriel.
(afp, rtr, dpa) / Elżbieta Stasik
red. odp.: Iwona D. Metzner