Niemcy: Szefowa CDU domaga się zniesienia celibatu
1 lutego 2020Przewodnicząca Unii Chrześcijańsko-Demokratycznej (CDU) Annegret Kramp-Karrenbauer uważa, że czas na zniesienie celibatu księży katolickich. Mogłoby to pomóc „w zachęceniu więcej osób do duszpasterstwa”, powiedziała polityk chadecji gazetom sieci RND (Redaktionsnetzwerk Deutschland). „Konieczność podjęcia decyzji o życiu bez rodziny, jest dla wielu zbyt dużą przeszkodą”, dodała.
Kramp-Karrenbauer życzyłaby sobie także więcej kobiet w służbie kościelnej. Pierwszym krokiem byłoby dopuszczenie kobiet do święceń diakonatu.
„Pastoralna konieczność“
Dopiero niedawno papież Franciszek potwierdził swoje stanowisko w sprawie celibatu. Jednocześnie jednak sprawdza, czy w odległych rejonach świata, takich jak Amazonka, gdzie Kościół boryka się z ekstremalnym niedoborem kapłanów, możliwe byłoby zrobienie wyjątków.
Biskup brazylijskiej Amazonii Erwin Kraeutler, jeden z organizatorów Synodu Amazońskiego, ostrzegał, że w niektórych regionach Brazylii dwie trzecie katolików może przyjmować komunię najwyżej trzy razy w roku. Jest to jeden z powodów, dla których musi istnieć możliwość wyświęcania na księży także żonatych mężczyzn wielkiej wiary, tzw. viri probati.
Gotowość do zmian i pójścia nowymi drogami potwierdził obradujący w październiku 2019 w Watykanie Synod Amazoński. Natomiast nie wiadomo jeszcze, jak ustosunkuje się do tych propozycji zmian papież Franciszek w posynodalnej adhortacji. Dał już jednak do zrozumienia, że takie wyjątki byłyby możliwe w przypadku „pastoralnej konieczności”.
„Nie chodzi tutaj o bagatele"
Bezżeństwo księży, obok seksualności i roli kobiet w Kościele katolickim, było też tematem ostatniego dnia obrad (1.02.2020) pierwszego Zgromadzenia Drogi Synodalnej we Frankfurcie nad Manem. Do głosu doszły różne stanowiska.
– Dopuszczenie do święceń kapłańskich żonatych nie jest równoznaczne ze zniesieniem celibatu – argumentował biskup diecezji Osnabruecku Franz-Josef Bode. – Jestem za obydwoma formami, także za świadomym opowiedzeniem się za celibatem – dodał bp Bode.
Biskup pomocniczy Kolonii Dominikus Schwaderlapp zapewnił, że chętnie żyje w celibacie, „z jego wszystkimi wzlotami i upadkami”.
Gorącą dyskusję wywołała zwłaszcza rola kobiet w Kościele katolickim. – Kobiety już są w Kościele, wśród nas, z całą swoją potęgą – powiedziała jedna z uczestniczek frankfurckiego spotkania. Claudia Luecking-Michel z Centralnego Komitetu Katolików Niemieckich zaznaczyła, że w debacie o kobietach nie chodzi tylko o ich rolę w Kościele, ale także o przyszłość. – Zależy od tego dalsze istnienie Kościoła. Kobiety odchodzą, dużo czasu nam już nie zostało – ostrzegła.
Spotkanie we Frankfurcie rozpoczęło dialog nad reformami i przyszłością Kościoła katolickiego w Niemczech. We wspólnym projekcie biskupów i świeckich uczestniczą przedstawiciele niemieckich duchownych, Centralnego Komitetu Katolików Niemieckich i osoby świeckie, wśród nich pracownicy Kościoła, parafii, reprezentanci młodzieży. Najwyższym organem jest 230-osobowe Zgromadzenie Synodalne.
Zaproszeni na obrady we Frankfurcie obserwatorzy z podziwem mówią o ich przebiegu. – Każdy obserwator czuje: tutaj nie chodzi o bagatele – powiedział w sobotę we Frankfurcie Thies Gundlach, przedstawiciel Rady Kościołów Ewangelickich w Niemczech (EKD). – Ważą się na operację na otwartym sercu – chylić czoła! – dodał Gundlach.
Didier Berthet, przedstawiciel Francuskiej Konferencji Biskupów mówił o „wolności duchowej” wyczuwalnej podczas dyskusji. Jak stwierdził, jest przekonany, że droga synodalna pomoże Kościołowi katolickiemu w Niemczech „w jego odnowie i zdobyciu większej wiarygodności”.
„Potwierdziły się moje obawy”
Pierwsze Zgromadzenie Drogi Synodalnej ostro skrytykował natomiast arcybiskup metropolita koloński Rainer Maria Woelki. Jak powiedział, w wątpliwość został podany hierarchiczny porządek kościelny i nie została wysłuchana każda opinia. „Właściwie potwierdziły się moje wszystkie obawy”, podsumował.
Kardynał ostrzegł Zgromadzenie Synodalne przed przekroczeniem jego kompetencji: – Nie jesteśmy teraz, dwa tysiące lat później, tymi, którzy ponownie wprowadzają w życie lub wymyślają Kościół, ale mamy długą tradycję.
Powiedział, że najpierw trzeba zrozumieć, czym jest wiara i doktryna Kościoła, by przenieść je w rok 2020, stawiać sobie pytania i szukać na nie odpowiedzi.
(KNA,DPA / stas)