Niemcy: Centrum Aeronautyki celem szpiegowskich ataków
14 kwietnia 2014Federalny Prokurator Generalny Harald Range wszczął postępowanie przeciw nieznanemu sprawcy w sprawie ataku szpiegowskiego na Niemieckie Centrum Lotnictwa i Kosmonautyki (DLR). Istnieje podejrzenie działalności obcych służb wywiadu, powiedział w poniedziałek (14.04) rzecznik Ministerstwa Spraw Wewnętrznych.
Ściganie przestępstwa przejął Federalny Urząd Kryminalny. Szef MSW Thomas de Maizière nazwał trwające od miesięcy ataki „bardzo poważnym zajściem”. DLR potwierdziło doniesienia tygodnika „Der Spiegel”, według którego komputery pracowników Centrum Aeronautyki, w tym naukowców i informatyków zostały zainfekowane programami szpiegowskimi.
Trojan sam się niszczy
Specjaliści wykryli ślady wirusów komputerowych typu trojan. Według doniesień „Spiegla”, trojany zostały tak zaprogramowane, że przy ich odkryciu same się niszczą. Ataki były dobrze przygotowane i systematycznie koordynowane. Zainfekowane zostały wszystkie stosowane przez DLR systemy komputerowe.
Śledczy wychodzą z założenia, że ataków dokonała zagraniczna służba wywiadu. Poszlaki prowadzą do Chin. Eksperci IT Federalnego Urzędu ds. Bezpieczeństwa Techniki Informatycznej (BSI) odkryli w kodzie niektórych trojanów chińskie znaki i powtarzające się błędy literowe, które wskazują na sprawców z Dalekiego Wschodu. Może być to też jednak kamuflaż, zaznaczają eksperci.
Ze względu na trwające śledztwo rząd Niemiec nie wypowiedział się na temat szczegółów ataków. Jak jednak powiedział już szef MSW Thomas de Maizière, niemiecki rząd traktuje sprawę nadzwyczaj poważnie, chodzi bowiem o zbrojenia i technologię rakietową. W śledztwo włączyło się także istniejące w Niemczech od 2011 roku Narodowe Centrum Cyberobrony w Bonn.
Niemiecko-chiński podbój kosmosu
O ile miałyby potwierdzić się przypuszczenia, że sprawcy pochodzą z Chin, sprawa byłaby szczególnie delikatna. Niemcy są bowiem pierwszym krajem, który podjął z Chinami współpracę w dziedzinie badań kosmicznych. W listopadzie 2011 podczas misji chińskiego bezzałogowego statku kosmicznego Shenzhou 8, na jego pokładzie znajdowała się niemiecka aparatura. Eksperymenty niemieckie, chińskie i wspólne niemiecko-chińskie służyły m.in. do obserwacji komórek ludzkich, zwierzęcych i roślinnych w warunkach grawitacji. DLR uznało, że projekt był „pełnym sukcesem”.
tagesschau.de / Elżbieta Stasik
red. odp.: Małgorzata Matzke