1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Neuruppin broni się przed neonazistami

Aleksandra Jarecka22 listopada 2011

Brandenburskie miasteczko stworzyło własną strategię walki z prawicowym ekstremizmem i nienawiścią wobec obcokrajowców.

https://p.dw.com/p/13ESp
Mieszkańcy Neuruppina walczą z neonazistamiZdjęcie: Initiative "Neuruppin bleibt bunt"

Neuruppin jest miastem, jakich w Niemczech wiele. Na niewielkim rynku roi się od małych sklepów i kawiarenek. Jednak za leniwą małomiasteczkową atmosferą aż kipi, ponieważ rodzime miasto słynnego poety Theodora Fontane upodobali sobie od lat prawicowi ekstremiści, tzw. „Freien Kräfte Neuruppin”, którzy przy wsparciu neonazistowskiej partii NPD chcą stworzyć tu centrum swej działalności. Przemawia za tym nie tylko bliskie sąsiedztwo z Berlinem, gwarantujące obecność mediów, lecz także autostrada pozwalająca na szybki dojazd do stolicy.

Jednak zdaniem burmistrza Neuruppina Jensa-Petera Golde istnieje jeszcze jeden powód wzmożonej aktywności skrajnej prawicy. Wyniki wyborów w tym regionie wypadły dla NPD wyjątkowo skromnie w porównaniu z innymi regionami w Niemczech wschodnich. Dlatego zabrakło ich zarówno we władzach miejskich, jak i powiatowych.

Wzmożona aktywność

Initiative Neuruppin kämpft gegen Rechtsradikalismus
Przemarsz neonazistów we wrześniu 2011Zdjęcie: Initiative "Neuruppin bleibt bunt"

Przejawy przemocy wobec obcokrajowców w Niemczech wschodnich wyraźnie zmalały w porównaniu z latami 90-tymi. Zmieniły się też metody działania skrajnej prawicy. Od kilku lat inwestuje ona więcej w polityczną propagandę oraz stara się przenikać w struktury organizacji i ugrupowań społecznych. W tym roku neonaziści zorganizowali kilka akcji w Neuruppinie. W lipcu 2011 zorganizowali demonstrację, w której uczestniczyło około 200 neonazistów z regionu. Jednak przemarsz przez miasto udaremnili mieszkańcy blokując ulice. We wrześniu prawicowi ekstremiści powrócili, maszerując tym razem pod ochroną policji. W listopadzie NPD zabezpieczona wyrokiem Wyższego Sądu Krajowego zorganizowała w Neuruppinie zjazd partyjny. Towarzyszyły mu gwizdy i okrzyki setek oburzonych mieszkańców.

W obronie własnej

NPD-Parteitag in Neuruppin
Zjazdowi NPD w Neuruppinie towarzyszyły antynazistowskie plakatyZdjęcie: picture alliance / dpa

Antyfaszystowskie akcje organizuje w Neuruppinie inicjatywa społeczna „Neuruppin bleibt bunt” ("Neuruppin pozostanie kolorowy"), która powstała 1 września 2007 roku. Na ten dzień skrajna prawica zgłosiła demonstrację. Odpowiedzią mieszkańców była własna demonstracja, w której uczestniczyło 1000 osób.

Od kiedy prawicowi ekstremiści zaczęli organizować regularnie demonstracje w mieście, również mieszkańcy wyznaczyli stałe terminy własnych antyfaszystowskich przemarszów: 8 maja oraz 9 listopada. Ostatnio odnieśli największy sukces. Na konferencji prasowej zjazdu NPD w listopadzie jej przywódcy siedzieli na tle antyfaszystowskich plakatów ukazujących mieszkańców Neuruppina w wymownych pozach i z jednoznacznymi gestami. W ten sposób dali wyraz swej niechęci do neonazistów. „Pokazaliśmy im, że ich nie potrzebujemy i właściwie państwo powinno ich zdelegalizować” - mówi 63-letnia mieszkanka Neuruppina Martha Thielemann.

Podobnego zdania jest Włoch Fiore Egidio, właściciel włoskiej restauracji oraz Celal Kutlu, właściciel budki z kebabem, którzy - jak twierdzą - czują się w Neuruppinie dobrze i bezpiecznie.

Ukrócić prawicowy terroryzm

Teilnehmer einer Protestkundgebung in Neuruppin zeigen den ankommenden NPD-Mitgliedern den Mittelfinger
Uczestnicy demonstracji przeciwko prawicowemu ekstermizmowiZdjęcie: dapd

Wolfgang Freese, inicjator „Neuruppin bleibt bunt” ma jednak co do tego spore wątpliwości. Jego zdaniem o wiele ważniejsze byłoby zapobiec wpływom, jakie rozwija NPD wśród młodzieży. „Potrzebujemy raczej nowych projektów w szkołach i innych placówkach. Nie możemy zaakceptować faktu, że rząd zamierza zredukować środki finansowe na ten cel” - mówi 52-letni nauczyciel, Wolfgang Freese. Tymczasem Ministerstwo ds. Rodziny, Osób Starszych, Kobiet i Młodzieży oznajmiło, że wbrew kursującym pogłoskom o cięciach budżetowych na rok następny, w przypadku projektów przeciwko prawicowemu ekstremizmowi do takich na pewno nie dojdzie.

Uwe Hensler/ Alexandra Jarecka

Red.odp.: Małgorzata Matzke / du