Kom. Oettinger: O polską gospodarkę nie trzeba się martwić
24 maja 2016Panie komisarzu, jak dużym i poważnym zmartwieniem dla Komisji Europejskiej jest Polska? Czy chodzi „tylko” o demokrację, czy może również o gospodarkę?
Günther Oettinger: Pod względem gospodarczym Polska jest krajem, który odniósł wielki sukces. Porównanie krzywych wzrostu minionej dekady, od momentu przystąpienia do Unii Europejskiej, a tym samym od wejścia na europejski rynek wewnętrzny, pokazuje, że Polska może się pochwalić najbardziej imponującym tempem rozwoju. A tutaj, podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach, widać, że nie brak jej też wydajnego sektora wysokich technologii.
Polska optymalnie wykorzystała europejskie fundusze strukturalne i za europejskie pieniądze rozwinęła infrastrukturę. Polska ma też dobre instytucje badawcze i uniwersytety. Myślę więc, że nie trzeba się martwić o polską gospodarkę, lecz że można przepowiadać jej dobre perspektywy.
A jak to wygląda według Komisji Europejskiej z polską demokracją?
Komisja Europejska ma sumiennie wypełniać swoje zadania, to znaczy prowadzić dialog z polskim rządem i parlamentem, w ramach którego wspólnie analizujemy, czy rządowe projekty ustaw są sprzeczne z europejskimi regułami. A jeśli tak, to jak bardzo i gdzie. Dialog ten prowadzony jest rzeczowo i stale.
Największym problemem politycznym jest spór o polski Trybunał Konstytucyjny. Polskie sądy deklarują, że będą uznawać jego orzeczenia, rząd zaś nie zamierza się do nich stosować. Czy w tej sytuacji państwu nie grozi prawna schizofrenia?
W europejskim systemie prawa pierwotnego obowiązuje fundamentalna zasada państwa prawa. Naszym zadaniem jest zbadanie, czy zmiany reguł działania Trybunału Konstytucyjnego jej odpowiadają, czy też nie. W tej kwestii mandat Komisji ma mój kolega, a jej wiceprzewodniczący Timmermans. Podczas gdy my dziś w Katowicach rozmawiamy o innowacjach, jego współpracownicy dyskutują w Warszawie z polskim rządem o koniecznych, wspólnych wnioskach. Wkrótce dowiem się od niego, czy dojdzie do porozumienia. To by było najlepsze.
Czy istnieje ryzyko, że program społeczny polskiego rządu może doprowadzić do przełamania limitu trzech procent deficytu budżetowego?
W tym wypadku z kolei drugi mój kolega, Valdis Dombrovskis, przedstawił nam w ubiegłym tygodniu raporty krajowe. Otóż w kwestiach budżetowych mamy w Europie inne „trudne dzieci”. Nasze obserwacje nie skupiają się na Polsce.
Drugi ambitny program rządowy dotyczy pomocy dla górnictwa węgla kamiennego, a mają go sfinansować na wpół państwowe firmy energetyczne. Czy Komisja Europejska nie uzna, że to niezgodna z prawem pomoc państwa?
Na razie nie umiemy odpowiedzieć na to pytanie. Ale jesteśmy gotowi służyć radą. Mamy jasne zasady konkurencji, jak też możliwości i ograniczenia dotyczące udzielania pomocy publicznej. Również w innych krajach podejmowane są działania dla umożliwienia zmian strukturalnych w górnictwie, w produkcji węgla. Dlatego będziemy badać konkretne programy pomocy i kontrolować ich cele strukturalne.
rozmawiał Aureliusz M. Pędziwol
*Günther Oettinger (urodzony w 1953 r.) jest członkiem Komisji Europejskiej od 2010 roku. W ekipie Junckera jest komisarzem do spraw gospodarki cyfrowej i społeczeństwa, w drugiej komisji Barroso, był odpowiedzialny za politykę energetyczną. W latach 2005-2010 Oettinger był premierem rządu krajowego Badenii-Wirtembergii z ramienia CDU.