Fundacja przeciw pojednaniu
15 marca 2010Nie ustają poważne kontrowersje wokół rządowej fundacji wypędzonych „Ucieczka, wypędzenie, pojednanie“. Poważni historycy z Polski i Czech opuścili radę naukową fundacji, zarzucając jej upolitycznienie, wykluczające niezależną pracę naukową. Teraz Centralna Rady Żydów w Niemczech żąda reorientacji fundacji.
Wypędzenia skutkiem zbrodni III Rzeszy
Grozi ona bojkotem projektu, jeśli wypędzeń nie ukaże się w kontekście z narodowo-socjalistycznym ludobójstwem. Na łamach tygodnika SPIEGEL przedstawiciel rady CRŻ w radzie fundacji, Salomon Korn, oświadczył, że jeżeli kwestia wypędzeń nie będzie przedstawiona w związku z II Wojną Światową i narodowo-socjalistycznymi zbrodniami przeciwko ludzkości, to na razie zawiesi swe uczestnictwo w fundacji.
Nie posłużymy jako alibi
„W innym wypadku opuszczę fundację“ – stwierdził Korn. „Nie będziemy dawać alibi. Nasze granice są jasne“. CRŻ krytykuje rolę Związku Wypędzonych (BdV) w fundacji, żądając, by wyjaśniła ona powiązania późniejszych działaczy Związku Wypędzonych w III Rzeszy. Jak utrzymuje magazyn, z tego samego powodu groził opuszczeniem gremium historyk z Frankfurtu, Raphael Gross.
Zagrożona idea fundacji
Wiceprzewodniczący Bundestagu, Wolfgang Thierse, (SPD), coraz ostrzej krytykuje fundację wypędzonych. „Na skutek opuszczenia projektu przez naszych sąsiadów główna idea fundacji jest zagrożona“, stwierdził Thierse. Naukowcy z Polski i z Czech opuścili fundację. “Fundacja nie może stać się jedynie wewnętrzną sprawą Niemiec“, uważa Thierse.
Minister przeciwko zbadaniu przeszłości BdV
Minister stanu do spraw kultury, Bernd Neumann, (CDU), przyznał, że w przeszłości miały miejsce „poważne kontrowersje“. Wyraził nadzieję, że „niebawem powróci pełna koncentracja nad zasadniczą pracą“. Neumann odrzuca żądanie zbadania przeszłości Związku Wypędzonych. Jego zdaniem „to nie jest zadanie fundacji“.
ag/Jan Kowalski
red.odp.: Alexandra Jarecka