„Europa nie będzie się kulić”. Macron i Scholz o Trumpie
22 stycznia 2025Po objęciu urzędu przez Donalda Trumpa kanclerz Scholz i prezydent Francji Macron mają współpracować na rzecz silnej Europy. – Prezydent Trump będzie, to już jasne, wyzwaniem – powiedział Olaf Scholz na briefingu w Paryżu podczas środowego spotkania (22.01) z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem.
– Europa nie będzie się kulić i ukrywać, ale raczej będzie konstruktywnym i pewnym siebie partnerem – dodał.
Do spotkania doszło tuż po potwierdzeniu przez Trumpa szeregu zapowiadanych kontrowersyjnych decyzji, m.in. nałożenie na UE ceł, które uderzą zwłaszcza w Niemcy i mogą zagrozić nawet 300 tys. miejscom pracy. Eksperci przestrzegają, że ekipa Trumpa będzie chciała oddzielnie rozgrywać państwa UE, używając presji gospodarczej i dzieląc je na partnerów lepszych i gorszych.
Scholz zaznaczył w Paryżu, że chce przeanalizować decyzje, które Trump już podjął „szczegółowo, wspólnie z naszymi europejskimi partnerami”. – Europa musi być silna i odporna w świecie, który – mówiąc bardzo ostrożnie – jest w ruchu – podkreślił Scholz.
W obliczu drugiej kadencji Trumpa Niemcy i Francja muszą bardziej niż kiedykolwiek „każde z osobna odegrać swoją rolę w konsolidacji zjednoczonej, silnej i suwerennej Europy” – podkreślił z kolei Emmanuel Macron. – Europy, która trzyma się partnerstwa transatlantyckiego, ale wie też, jak bronić własnych interesów.
Gospodarka UE stygnie. Macron i Scholz zgodni
Mówiąc o współpracy niemiecko-francuskiej, Scholz nawiązał do wspólnej „agendy na rzecz konkurencyjności i wzrostu”. Podkreślił, że oba państwa są przeciw unijnym obciążeniom wobec europejskich producentów aut, „którzy intensywnie inwestują w elektromobilność, ale nie sprzedają jeszcze wystarczającej liczby pojazdów tego typu”. Zamiast płacić kary Brukseli, powinny, wg kanclerza, nadal inwestować w rozwój e-mobilności.
Scholz wezwał Komisję Europejską do pilnego zaproszenia obywateli na europejski szczyt stalowy. – Potrzebna jest większa ochrona europejskiej stali – podkreślił kanclerz. Ponadto należy przyspieszyć redukcję biurokracji, np. poprzez zawieszenie na dwa lata kolejnego etapu raportowania przedsiębiorstw w zakresie zrównoważonego rozwoju.
Macron poparł stanowisko Scholza: – Jesteśmy dokładnie na dobrej drodze do prowadzenia ambitnej polityki konkurencji – stwierdził, wskazując także na ograniczenie biurokracji i wsparcie dla sektorów krytycznych, takich jak przemysł samochodowy, stalowy i chemiczny.
Francja i Niemcy: relacje się ochłodziły
Tuż przed przyjazdem Scholza rzeczniczka francuskiego rządu Sophie Primas powiedziała w Paryżu, że „Duet niemiecko-francusk musi się ponownie odnaleźć i nadać Europie nowy impuls”. Tymczasem francuski wiceminister ds. europejskich Benjamin Haddad określił stosunki niemiecko-francuskie jako „ważne, ale nie wyłączne”. Jak dodał, Francja chce „iść do przodu ze swoimi niemieckimi przyjaciółmi”, prowadząc jednocześnie dialog z innymi sąsiadami.
– Musimy zachować elastyczność w naszych koalicjach – dodał Haddad w rozmowie z AFP, choć pochwalił też „trwałość relacji" niemiecko-francuskich.
Zdaniem ekspertów relacje niemiecko-francuskie ochłodziły się za kadencji Macrona i Scholza. Choć reformę europejskiego rynku energii postrzega się jako francusko-niemiecki sukces, między sąsiadami pozostaje wiele punktów spornych: od roli energii jądrowej, poprzez plany europejskiej obrony przeciwrakietowej, aż po umowę o wolnym handlu z państwami Mercosur.
Powodem spotkania w Paryżu była 62. rocznica podpisania Traktatu Elizejskiego, który uważany jest za fundament przyjaźni niemiecko-francuskiej. Macron i Scholz nie pozwolili dziennikarzom na zadawanie pytań podczas wspólnego briefingu, a następnie udali się na lunch roboczy. Tuż przed przedterminowymi wyborami w Niemczech (23 lutego) sondaże wskazują, że może to być ostatnie spotkanie Macrona z Scholzem jako kanclerzem.
(AFP, Reuters/mar)