Gerhard Schröder ma nadzieję na „kolektywny rozsądek“ SPD
21 lutego 2018Były kanclerz i szef SPD Gerhard Schröder apeluje do członków swojej partii, by koncentrowali się na tym, co najbardziej istotne i w rozpoczętym wczoraj (20.02.2018) wewnątrzpartyjnym referendum opowiedzieli się za Wielką Koalicją. Nowe przywództwo SPD musi i będzie walczyło o pozytywny wynik referendum – przytacza „Süddeutsche Zeitung” (SZ) słowa Schrödera na podstawie manuskryptu przemówienia, jakie ma on wygłosić dzisiaj w Monachium na gospodarczym spotkaniu „Best Brands 2018”. Według Schrödera są powody do nadziei, że „zwycięży kolektywny rozsądek zaangażowanych członków partii”. Tym bardziej, że negocjatorzy SPD uzyskali w pertraktacjach z chadecją wynik, z którego naprawdę można być zadowolonym.
„Partie środka są podstawą stabilności politycznej”
Zdaniem byłego kanclerza chodzi teraz o to, by SPD i chadecja przejęły odpowiedzialność. Istnienie i siła tych „partii środka” jest podstawą politycznej stabilności Niemiec. „Także ci, którzy nie głosowali na SPD muszą dostrzec, że stabilność Niemiec zależy też od silnej socjaldemokracji” – podkreślił Gerhard Schröder.
Tą argumentacją posługuje się także desygnowana na nową szefową SPD Andrea Nahles. W razie odrzucenia Wielkiej Koalicji „pozbawiamy się możliwości działania” – powiedziała sieci niemieckich redakcji RND (RedaktionsNetzwerk Deutschland). „Jeżeli nie będziemy zajmować się ciągle dyskusjami nad przeszłością, mamy mnóstwo punktów zaczepienia” – dodała. Nahles uważa, że położenie jej partii jest „bardzo poważne” i domaga się położenia kresu „koncentrującym się na sobie i destrukcyjnym dyskusjom” prowadzonym w ostatnich tygodniach.
„Europeizacja systemu partyjnego”
Gerhard Schröder wskazuje, że przeciągające się tworzenie rządu w Niemczech wzbudza emocje nie tylko w Niemczech, ale też w Europie i innych częściach świata. I wszędzie szuka się odpowiedzi na pytanie, co się dzieje w tym jednym z najbardziej stabilnych krajów naszego globu? Dawny kanclerz i były szef SPD radzi: „Nie tracić cierpliwości”. Wynik jesiennych wyborów do Bundestagu zmienił system partyjny Niemiec, ale jednocześnie go zeuropeizował. W wielu europejskich krajach partie środka są osłabione, a na sile przybierają peryferyjne ugrupowania.
Od wtorku 20 lutego do piątku 2 marca ponad 460 tys. członków SPD może zadecydować o zaakceptowaniu lub odrzuceniu umowy koalicyjnej wynegocjowanej z chadekami (CDU/CSU).
Elżbieta Stasik / rtr, sz