Były ambasador Niemiec w Polsce: To będzie nowe otwarcie
2 lipca 2024W Warszawie jest już kanclerz Olaf Scholz. Towarzyszą mu szefowie strategicznych resortów. Z pierwszym od sześciu lat spotkaniem Polski i Niemiec na rządowym szczeblu wiązane są duże oczekiwania. – Konsultacje międzyrządowe to dobry moment, by przełamywać różnice i szukać konstruktywnych rozwiązań – mówi DW Rolf Nikel, były ambasador Niemiec w Polsce w latach 2014-2020. Poprzednie konsultacje przebiegały „pod znakiem dużej nieufności” – wspomina. Przy spotkaniu rządów kanclerz Angeli Merkel i premiera Mateusza Morawieckiego atmosfera była napięta. – Dziś relacje między Niemcami a Polską są dobre. I to na wszystkich szczeblach – bilateralnie i w ramach Unii Europejskiej – tłumaczy.
Polityczny restart
Zdaniem dyplomaty demonstrowanie jedności jest niezmiernie istotne, zwłaszcza w obliczu geopolitycznych napięć na całym świecie i wojny w Europie. – Po konsultacjach z Warszawy powinien popłynąć w świat jednoznaczny komunikat: mamy restart w stosunkach bilateralnych. Po ośmiu latach rządów PiS i Polacy, i Niemcy znowu chcą ściślej współpracować też na płaszczyźnie politycznej – komentuje Nikel.
Restartu w relacjach polsko-niemieckich życzy sobie także Paul Ziemiak, przewodniczący polsko-niemieckiej grupy parlamentarnej w Bundestagu. – Musimy wysłać taki sygnał. Mamy wiele tematów do omówienia. Konsultacje na poziomie międzyrządowym powinny odbywać się co rok, a na poziomie parlamentarnym – powinniśmy robić nawet więcej – mówi DW poseł chadeckiej CDU.
Z czym przyjechał Scholz do Tuska
Z polskich i niemieckich kręgów decyzyjnych wpływają sygnały zgodności co do głównych celów spotkania obu rządów w Warszawie.
Międzyrządowy „plan działania” będzie prawdopodobnie dotyczył trzech kwestii. Z geopolitycznego punktu widzenia podstawowe jest wzmocnienia wschodniej flanki NATO. Ministrowie obu rządów dyskutować będą też na tematy z zakresu historycznej odpowiedzialności Niemiec. I tu powraca temat znalezienia formy zadośćuczynienia dla jeszcze żyjących ofiar Trzeciej Rzeczy. Priorytetem jest także zatwierdzenia realizacji projektu Domu Polsko-Niemieckiego w Berlinie.
Zadośćuczynienie, ale dobrowolne
Niemcy, niezależnie od jednoznacznej wykładni formalno-prawnej odrzucającej wypłatę reparacji wojennych, od lat podejmują i dalej będą podejmować różne inicjatywy, by zadośćuczynić polskim ofiarom Trzeciej Rzeszy lub ich rodzinom – argumentuje Rolf Nikel. – W trakcie konsultacji nie da się znaleźć rozwiązań na wszystko, ale liczy się wola współpracy i konstruktywna wymiana argumentów, bo wtedy łatwiej wypracować rozsądne rozwiązania – tłumaczy dyplomata z 40-letnim stażem. O „kreatywnym sposobie rekompensaty strat wojennych” mówił w lutym br. szef polskiego MSZ Radosław Sikorski.
Nowe otwarcie
Na przełomie wieków porównywano stosunki polsko-niemieckie do terapii grupowej. Do wejścia Polski do UE mówiono o wspólnocie wartości i interesów, ale i asymetrii wpływów między Polską a Niemcami. Wobec wojny za wschodnią granicą Polski – priorytetem stało się dziś zapewnienie bezpieczeństwa.
– Polska odgrywa dziś kluczową rolę w zabezpieczeniu wschodniej flanki NATO, podobną do tej, jaką pełniły zachodnie Niemcy po wojnie, czyli państwa frontowego. Dziś musimy okazać Polsce solidarność – i w ramach NATO, i wzmacniając wspólnotową politykę bezpieczeństwa. To dobrze, że nowy polski rząd przejmuje inicjatywę wzmocnienia segmentu obronności w UE. Zwłaszcza w obliczu zbliżających się wyborów prezydenckich w Stanach Zjednoczonych – analizuje Nikel.
Chcesz skomentować nasze artykuły? Dołącz do nas na facebooku! >>