Znów zabici i ranni w walkach na Ukrainie
1 lutego 2015- W ciągu 24 godzin 13 osób zostało zabitych a 20 rannych – oświadczył ukraiński rzecznik wojskowy. Według miejscowego prorządowego gubernatora Gienadiego Moskala, podczas wymiany ognia w rejonie Ługańska zabite zostały trzy osoby cywilne a jedna ciężko ranna. Natomiast w czasie ataku na miejscowość Szastje, na północ od Ługańska, życie straciło dwóch ukraińskich żołnierzy.
Rzecznik prorosyjskich separatystów podał, że w ciągu 24 godzin na terenie samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej zabite zostały trzy osoby cywilne a 19 zostało rannych. W kontrolowanym przez separatystów mieście Makiejewka na granicy z Donieckiem trzy budynki ostrzelano z moździerzy.
Kto kontroluje węzeł Debalcewe?
Do najcięższych starć między siłami rządowymi a separatystami doszło około 50 km od Doniecka. Walki toczyły się o strategicznie ważny węzeł kolejowy i drogowy w Debalcewe. Minister obrony Ukrainy Stepan Połtorak oświadczył w sobotę wieczorem (31.01), że rebelianci „częściowo” przejęli kontrolę nad miastem. Kijów zdementował doniesienia rebeliantów, jakoby okrążyli tam prawie 8000 ukraińskich żołnierzy.
Rozmowy w Mińsku bez rezultatu
Tymczasem rozmowy pokojowe, prowadzone w białoruskim Mińsku, zakończyły się w sobotę wieczorem bez rezultatu. Oprócz przedstawicieli rządu w Kijowie, prorosyjskich separatystów i Rosji, wzięli w nich udział przedstawiciele Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE). Strony konfliktu obarczały się nawzajem odpowiedzialnością za fiasko rozmów.
OBWE zarzuciło separatystom, że blokują negocjacje. Zamiast rozmawiać na temat rozejmu i wycofania ciężkiej broni z Donbasu, zażądali w Mińsku zmiany dotychczasowych uzgodnień.
W trwającym od 9 miesięcy konflikcie życie straciło już ponad 5 tysięcy osób. Od początku września formalnie obowiązuje na Ukrainie zawieszenie broni, które jest raz po raz naruszane.
(rtr, afp) / Iwona D. Metzner