Zełenski: Niech Scholz przyjedzie 9 maja
7 maja 2022Rząd w Kijowie nie ustaje w naciskach na kanclerza Niemiec Olafa Scholza i ponownie zaprasza go do siebie. Scholz mógłby podjąć „bardzo zdecydowany krok polityczny” i przyjechać do stolicy Ukrainy w najbliższy poniedziałek, 9 maja – powiedział prezydent Wołodymyr Zełenski w piątek wieczorem (6.5.2022).
Ponowne zaproszenie nastąpiło zaledwie jeden dzień po telefonicznej rozmowie między Zełenskim a prezydentem Niemiec Frankiem-Walterem Steinmeierem, w której wyjaśnili trwające od ponad trzech tygodni nieporozumienia związane z odwołaną przez Steinmeiera podróżą do Kijowa. Rząd Ukrainy dał wcześniej do zrozumienia, że nie życzy sobie w Kijowie prezydenta Niemiec, który w poprzedniej funkcji – jako szef niemieckiej dyplomacji – współtworzył niemiecką politykę wobec Rosji.
Rosja świętuje Dzień Zwycięstwa
W poniedziałek, 9 maja, w Rosji odbędzie się parada wojskowa, tradycyjnie upamiętniająca Dzień Zwycięstwa armii radzieckiej nad hitlerowskimi Niemcami. Scholz z kolei w przemówieniu telewizyjnym w niedzielę, 8 maja, zamierza zwrócić się do społeczeństwa Niemiec i mówić o wojnie w Ukrainie i zakończeniu 77 lat temu II wojny światowej. W tym dniu kanclerz będzie rozmawiał o sytuacji w Ukrainie z partnerami z grupy G7. Prezydent Zełenski ma dołączyć online.
To „bardzo szczególny w tym roku 8 maja” – powiedziała wicerzeczniczka niemieckiego rządu, Christiane Hoffmann. Fakt, że dwa kraje, które w czasie II wojny światowej były ofiarami niemieckiej agresji, teraz są ze sobą w stanie wojny jest „bardzo przygnębiającą okolicznością”.
Przewodnicząca niemieckiego Bundestagu, Baerbel Bas, jedzie w tym dniu do Kijowa na zaproszenie przewodniczącego parlamentu ukraińskiego Rusłana Stefańczuka i być może spotka się tam także z Zełenskim.
Zełenski: „To hipokryzja”
Choć po wyjaśniającej rozmowie telefonicznej Steinmeiera i Zełenskiego kanclerz Scholz zapowiedział podróż do Ukrainy szefowej niemieckiej dyplomacji Annaleny Baerbock, nie usunęło to całkowicie rozdźwięków w stosunkach między Ukrainą a Niemcami. W piątek Zełenski pytany podczas wystąpienia online o to, czy jest zadowolony ze wsparcia UE, a szczególnie Niemiec, ponownie wyraził krytykę, że z jednej strony nakładane są sankcje, a jednocześnie podpisywane umowy z Rosją. „To hipokryzja” – powiedział.
W wywiadzie dla BBC prezydent Ukrainy wypowiedział się również na temat minimum, aby negocjacje z Moskwą zakończyły się sukcesem. Rosjanie musieliby się wycofać na pozycję z 23 lutego, czyli sprzed wybuchu wojny. Tu potrzebna jest dyplomacja. „Z naszej strony nie wszystkie mosty dyplomatyczne zostały spalone” – powiedział.
(DPA/dom)
Chcesz skomentować nasze artykuły? Dołącz do nas na facebooku! >>