Welt am Sonntag: Ambasador RP chce rozmów o reparacjach
10 grudnia 2022„Niemiecki rząd traktuje temat (reparacji) jako prawnie zamknięty. My tak nie uważamy. Są po temu różne powody, których nie mogę tutaj wszystkich wymienić” – powiedział Pawłoś w wywiadzie dla „Welt am Sonntag” (WamS). Wywiad ukaże się w niedzielę, portal gazety udostępnił tekst dzień wcześniej.
„Druga wojna światowa była dla mojego kraju katastrofą. Żaden inny kraj, proporcjonalnie do swojej wielkości, nie poniósł takich strat. Polska straciła jedną trzecią swojej ludności. Po drugie, po wojnie nie było żadnego traktatu, który by ostatecznie uregulował roszczenia reparacyjne” – podkreślił ambasador.
Reparacje – bolesny temat
Na pytanie, czy wojna Rosji z Ukrainą jest dobrym momentem na wysuwanie roszczeń, Pawłoś odpowiedział: „Dla takich roszczeń żaden moment nie jest dobry. Reparacje są bolesnym tematem. Postępy są zależne od obu stron. Uważam jednak, że właśnie podczas wojny ważne jest przypomnienie, że zbrodnie wojenne nie ulegają przedawnieniu”.
Zdaniem Pawłosia pierwszym krokiem niemieckiego rządu powinno być zajęcie stanowiska wobec polskich roszczeń. „Najważniejsze jest, żebyśmy rozpoczęli rozmowy” – zaznaczył. Okazją do takich rozmów mogłyby być konsultacje rządowe.
Ambasador „zdecydowanie” zaprzeczył, jakoby polski rząd nie traktował reparacji poważnie, posługując się nimi jedynie do mobilizacji własnego elektoratu. Wskazał na „duże społeczne poparcie” dla żądań.
Energetyka i bezpieczeństwo
Pawłoś wymienił energetykę i bezpieczeństwo wśród obszarów, gdzie współpraca polsko-niemiecka mogłaby być lepsza. Jego zdaniem problem stacjonowania niemieckich baterii rakiet Patriot zostanie rozwiązany. „Mogę zapewnić, że dyskusja dotyczy tylko ‘kiedy’, a nie ‘czy’ Patrioty znajdą się w Polsce. Decyzja zostanie szybko ogłoszona” – powiedział. Sprawa Patriotów będzie jednym z tematów wizyty prezydenta Andrzeja Dudy (w najbliższy poniedziałek-red.) w Berlinie.
Odnosząc się do polskiej pomocy dla Ukrainy, Pawłoś wytknął Niemcom początkowe zwlekanie z pomocą wojskową. „Widzimy, że Berlin stara się to nadrobić. Oceniamy to pozytywnie” – powiedział. Zastrzegł, że Polacy nie chcą mówić Niemcom, co mają robić. „Pozostawiam to mojemu ukraińskiemu koledze” – wyjaśnił.
Osłabić Rosję
Pytany o to, czy niemiecki rząd podziela stanowisko Polski, że Rosja ma zostać osłabiona, Pawłoś powiedział, że politycy Zielonych są podobnego zdania. Polska i Niemcy są zgodne co do tego, że już teraz należy planować odbudowę Ukrainy. Polska popiera członkostwo Ukrainy w UE i NATO. Bez wolnej Ukrainy nie ma wolnej Polski – podkreślił dyplomata. „Łańcuch niepodległych państw na Wschodzie i osłabiona Rosja są najlepszą gwarancją naszego bezpieczeństwa” – zakończył rozmowę ambasador RP w Berlinie.