W walce o władzę Zieloni otwarci na wszystkie opcje polityczne
20 października 2013Po klęsce we wrześniowych wyborach powszechnych kierownictwo Zielonych postanowiło zmienić dotychczasową strategię polityczną. By móc ponownie sprawować władzę w kraju, partia zdecydowała się otworzyć na wszystkie opcje polityczne. Gruntowną zmianę dotychczasowej polityki na małym zjeździe w Berlinie poparło jednomyślnie 800 delegatów.
Zieloni znów partią opozycyjną?
Nowa przewodnicząca klubu parlamentarnego Katrin Göring-Eckardt podkreśliła w swoim wystąpieniu m.in., że w przyszłości Zieloni nie powinni wykluczać również rozmów z "Partią Lewicy" (Die Linke). Z kolei współprzewodniczący klubu Anton Hofreiter ostrzegł, że rządzenie nie może być celem samym w sobie; że istotne jest realizowanie programu partii, że na samej konstruktywnej atmosferze i kurtuazyjnych gestach nie można opierać współpracy rządowej. - Obecnie wszystko wskazuje na to, że przejdziemy do opozycji - stwierdził polityk.
Natomiast dotychczasowy współprzewodniczący Zielonych (obok Claudii Roth) Cem Özdemir nie wykluczył ewentualności wznowienia rozmów, gdyby chadecja i SPD nie doszły do porozumienia.
Zieloni twierdzą, że w przyszłości będą otwarci zarówno na koalicję z CDU/CSU, jak i z SPD lub "Partią Lewicy". Chrześcijańską demokrację skrytykowali za to, że w kluczowych kwestiach jak zwrot w polityce energetycznej i ochrona klimatu nie przedstawiła „ani jednej konkretnej propozycji”.
Natomiast do ewentualnego aliansu z "Partią Lewicy" mogłoby ich zdaniem dojść pod warunkiem zażegnania w tej partii konfliktów związanych z polityką finansową i zagraniczną.
Odbudowa struktur
Katrin Göring-Eckardt wielokrotnie akcentowała, że przez najbliższe cztery lata Zieloni powinni tak dobrze pracować, by mogli w następnych wyborach powszechnych podwoić wynik wyborczy do 16,8 procent. Göring-Eckardt odrzuciła jednocześnie zarzuty z własnych szeregów, jakoby Zieloni oddalili się od kursu politycznego. Jej zdaniem partia była tak zajęta pracą nad swoim profilem, że „wręcz straciła z oczu, co dzieje się wokół niej”. Polityk Zielonych dodała, że odnosi się to głównie do możliwych koalicji.
Pożegnanie Claudii Roth
Na konwencie pożegnano owacyjnie dotychczasową szefową Zielonych Claudię Roth, która po 11 latach w kierownictwie partii przejmie teraz funkcję wiceprzewodniczącej Bundestagu. We wtorek 15.10 została nominowana na ten urząd przeważającą większością głosów całej frakcji.
Po 11 latach ustąpiła też Steffi Lemke, dyrektor zarządzająca frakcji parlamentarnej Zielonych.
Nowe kierownictwo
W godzinach wieczornych delegaci wybierali sześcioosobowy zarząd partii. Nową przewodniczącą Zielonych została Simone Peter, minister środowiska Kraju Saary. Peter uzyskała 76 procent głosów. Współprzewodniczącym Zielonych będzie przez kolejne 2 lata Cem Özdemir, który, uzyskując 71,46 procent głosów, pokonał bez trudu kandydującego na tę funkcję Thomasa Austermanna.
Simone Peter zapowiedziała, że uczyni wszystko, by wyostrzyć ponownie profil partii oraz odbudować utracone zaufanie. „Zamierzam poprowadzić naszą partię suwerennie, niezależnie i bez klapek na oczach” - podkreśliła polityk Zielonych. Nowym dyrektorem zarządzającym frakcji parlamentarnej został Michael Kellner.
dpa, tagesschau.de / Alexandra Jarecka
red.odp.: Iwona D. Metzner