W Niemczech znów rośnie liczba wystąpień z kościoła

Wygląda na to, że do ubiegłorocznych wystąpień z Kościoła w przeważającej mierze przyczyniła się afera finansowa odwołanego biskupa Limburga Franza-Petera Tebartza-van Elsta. Na ten krok zdecydowało się 178.805 katolików w Niemczech; w 2012 roku 118.335. Te dane opublikowała Konferencja Episkopatu Niemiec w Bonn.

Tym samym osiągnięty został prawie rekordowy poziom z 2010 roku, gdy po skandalach związanych z molestowaniem seksualnym dzieci przez księży, Kościół katolicki opuściło 181.193 wiernych.

Winna rozrzutność biskupa Limburga

Afera limburska związana z eksplozją kosztów budowy rezydencji Tebartza-van Elsta wpędziła Kościół katolicki w Niemczech w nowy kryzys. Ten kryzys nie ominął też diecezji limburskiej: w ubiegłym roku liczba wystąpień z Kościoła wzrosła tam o prawie 80 procent (7980 osób).

Przewodniczący Konferencji Episkopatu Niemiec, kardynał Reinhard Marx, wyraził ubolewanie z powodu aktualnych danych. Wszystko wskazuje na to, że w II półroczu 2013 roku – w tym okresie upubliczniono aferę finansową biskupa Limburga – doszło do dalszej utraty zaufania do Kościoła. Podważona została też jego wiarygodność.

Przywrócić zaufanie

Kardynał Marx powiedział, że Kościół musi na wszystkich szczeblach odbudować wiarygodność i przywrócić zaufanie na drodze dobrych i przekonujących działań. - Nie wszyscy, którzy występują z Kościoła tracą z nim kontakt. Wielu chce na swój sposób pozostać chrześcijanami. Do tych ludzi trzeba dotrzeć – zaznaczył kardynał.

Osób pragnących wystąpić z Kościoła nie pyta się o pobudki, jakimi się kierowały.

Według statystyk kościelnych w ub. roku do Kościoła katolickiego należało w Niemczech około 24,2 mln katolików. Niemcy liczą ponad 80 mln mieszkańców.

(dpa, afp) Iwona D. Metzner