Ursula von der Leyen wybrana na przewodniczącą eurokomisji
16 lipca 2019W krótkim wystąpieniu von der Leyen (CDU) podziękowała europosłom za okazane jej zaufanie. - Spoczywa na mnie wielka odpowiedzialność, natychmiast zabieram się do dzieła - powiedziała. Na konferencji prasowej nowa szefowa eurokomisji zapowiedziała, że chce "silnej Europy i żywej demokracji". Dodała, że w kierowanej przez nią Komisji znajdzie się tyle samo kobiet co mężczyzn.
Na pytanie jak skomentuje to, że wybrała została głosami eurodeputowanych PiS odpowiedziała, że nie wie kto dokładnie na nią głosował. - Decydujące jest to, że udało się uzyskać proeuropejską większość i jest to dobry znak - powiedziała. Na uwagę dziennikarza, że przy rozdziale czołowych stanowisk w UE państwa członkowskie z Europy środkowo-wschodniej nie zostały uwzględnione, von der Leyen powiedziała, że dołoży wszelkich starań, by państwa te były "odpowiednio reprezentowane" w jej Komisji.
Gratulacje oponentów
Komisaryczny współprzewodniczący niemieckich socjaldemokratów Thorsten Schäfer-Guembel (SPD) pogratulował Ursuli von der Leyen wyboru i wyraził nadzieję, że dotrzyma ona obietnic dotyczących m. in. polityki azylowej. Niemieccy europosłowie SPD grozili wcześniej, że nie poprą Ursuli von der Leyen.
Przewodnicząca CDU Annegret Kramp-Karrenbauer nazwała wybór von der Leyen historycznym. - Będzie ona pierwszą kobietą na tym stanowisku i drugim politykiem z Niemiec. Ursula von der Leyen jest Europejką z krwi i kości - powiedziała. Jednocześnie skrytykowała niemieckich eurodeputowanych z SPD, że odmówili poparcia rodaczki. - To osobliwe zachowanie - podsumowała.