UE zarzuca Rosji cyberataki i grozi nowymi sankcjami
24 września 2021We wspólnym oświadczeniu 27 państw unijnych stwierdza, że niektórzy członkowie UE zaobserwowali „złośliwe działania cybernetyczne”, nazywane kampanią Ghostwriter, wiążąc je z aktywnością państwa rosyjskiego. „Takie działania są nie do przyjęcia, bo ich intencją jest zagrożenie naszej integralności i bezpieczeństwu, demokratycznym wartościom i zasadom oraz funkcjonowaniu naszych demokracji” – podkreślono.
„Wielu parlamentarzystów, urzędników rządowych, polityków, przedstawicieli mediów i społeczeństwa obywatelskiego w UE” stało się celem takich działań, jak włamania do systemów komputerowych i kont osobistych oraz kradzież danych. Jest to niezgodne z przyjętymi przez ONZ zasadami odpowiedzialnego postępowania państw w cyberprzestrzeni i zmierza do podkopania instytucji i procesów demokratycznych, w tym poprzez dezinformację i manipulację informacjami, stwierdza UE.
„Rozważymy kolejne kroki”
UE potępia te działania i wzywa do ich natychmiastowego zaprzestania. „Wzywamy Federację Rosyjską, by trzymała się zasad odpowiedzialnego postępowania w cyberprzestrzeni” – apelują kraje unijne.
Zapowiadają też, że „powrócą do tej sprawy na kolejnych spotkaniach i rozważą kolejne kroki”, co można interpretować jako groźbę nałożenia nowych sankcji.
W październiku 2020 roku UE nałożyła na Rosję sankcje w związku z cyberatakiem na niemiecki Bundestag w 2015 roku. Zakazem wjazdu do UE i zamrożeniem aktywów objęto dwóch obywateli Rosji, domniemanych hakerów oraz rosyjski 85. Główny Ośrodek Służb Specjalnych (GCSS), który podlega wojskowemu wywiadowi GRU.
Unijni dyplomaci, na których powołuje się agencja DPA, potwierdzili, że i tym razem oświadczenie UE ma związek z cyberatakami przeciwko Niemcom przed wyborami parlamentarnymi w tym kraju, które odbędą się w niedzielę 26 września. Także Polska już w czerwcu zwróciła się do Unii o wykorzystanie narzędzi cyberdyplomacji (cyber diplomacy toolbox) w związku z atakiem hakerskim w ramach kampanii Ghostwriter,której ofiarą miał paść m.in. szef kancelarii premiera Michał Dworczyk.
Hakerzy atakują przed wyborami
Na początku września niemieckie MSZ poinformowało, że rząd niemiecki dysponuje „wiarygodnymi informacjami, na podstawie których działania w ramach Ghostwritera można przypisać cybernetycznym aktorom państwa rosyjskiego, a konkretnie rosyjskiemu wywiadowi wojskowemu GRU”. Berlin wezwał Moskwę do natychmiastowego zaprzestania niedozwolonych cyberataków, a Prokuratura Federalna w Karlsruhe wszczęła śledztwo w tej sprawie.
Szczególnie przed wyborami posłów do Bundestagu i regionalnych parlamentów wysyłano e-maile typu phishing. Phishing to próba pozyskania danych osobowych za pośrednictwem poczty elektronicznej lub stron internetowych w celu posłużenia się cudzą tożsamością. Dane mogą być wykorzystywane później do dezinformacji lub szantażu ludzi osobistymi i intymnymi informacjami.
Rosja odrzuca te oskarżenia. – Nasi partnerzy w Niemczech w ogóle nie przedstawili żadnych dowodów na udział Federacji Rosyjskiej – mówiła kilkanaście dni temu rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa. Jak stwierdziła, tego rodzaju bezpodstawne oskarżenia padają również ze strony USA. Jest to prawdopodobnie nowa kampania przeciwko Rosji w związku z wyborami do Bundestagu– dodała.
(DPA, consilium.europa.eu/ widz)