UE: Rekordowa niska liczba wniosków o azyl
12 czerwca 2020Wskutek koronakryzysu drastycznie spadła liczba wniosków azylowych składanych w Europie. Według Europejskiego Biura Wsparcia w dziedzinie Azylu (EASO) w kwietniu br. było to zaledwie 8 tys. 730 wniosków w krajach unijnych oraz w Norwegii, Islandii, Księstwie Liechtensteinu i w Szwajcarii. Jest to 87 procent mniej niż w czasie przed pandemią i najmniej od co najmniej 2008 roku.
Już w marcu EASO odnotowało znaczny spadek składanych wniosków azylowych, ale było to jeszcze blisko 35 tysięcy. W całym roku 2019 liczba osób szukających ochrony międzynarodowej w Europie wyniosła 714 tysięcy.
Żaden długofalowy rozwój
Za przyczynę takiego stanu rzeczy uważa się zamknięcie granic przez kraje członkowskie UE, względnie zaostrzone kontrole graniczne. Dlatego niekoniecznie jest to długofalowy rozwój sytuacji, zaznacza EASO.
Szczególnie drastycznie spadła liczba wniosków składanych przez obywateli Kolumbii i Wenezueli: podczas gdy jeszcze w styczniu 2020 każda z tych grup złożyła ponad 5 tys. wniosków o azyl, w kwietniu ich liczba spadła niemal do zera. Głównymi krajami pochodzenia osób ubiegających się o azyl są niezmiennie Syria (1685 wniosków) i Afganistan (780 wniosków).
KE chce zmian
W planowanej reformie przepisów azylowych Komisja Europejska, podobnie jak Niemcy, nalega na radykalną zmianę systemu dublińskiego, kluczowego dla całości zarządzania migracjami w Unii. „Coś musi się zmienić od samego początku, czyli chwili, w której ktoś przekracza zewnętrzną granicę UE”, powiedział przy okazji Forum Ekonomicznego w Delfach (Delphi Economic Forum) Margaritis Schinas, wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej ds. ochrony europejskiego stylu życia. Nie można zostawiać całej odpowiedzialności za rozpatrzenie wniosku azylowego pierwszemu państwu UE, do którego wjechała poszukująca ochrony osoba.
Rząd Niemiec domaga się, żeby już na zewnętrznej granicy UE imigranci przechodzili wstępne postępowanie sprawdzające, czy spełniają kryteria przyznania im azylu. W przeciwnym razie powinni oni zostać odesłani do kraju pochodzenia, w czym miałaby pomóc unijna agencja ochrony granic Frontex. Zdaniem Niemiec uprościłoby to także kwestię rozdziału uchodźców.
Chcesz skomentować nasze artykuły? Dołącz do nas na Facebooku! >>