Twitter. Profile z rosyjską propagandą kupują haczyki
22 lutego 2023Jak podał w środę (22.2.23) „Washington Post” powołując się na ustalenia amerykańskiej grupy badawczej Reset, profile na Twitterze szerzące rosyjską propagandę podawały fałszywe informacje o wojnie w Ukrainie i podburzały przeciwko wsparciu dla tego kraju.
Haczyki autentyczności dla zweryfikowanych kont wydawane były wcześniej znanym osobistościom, politykom lub przedsiębiorstwom. Tymczasem pod zarządem miliardera Elona Muska użytkownicy mogą kupić je przy jednoczesnym wykupieniu abonamentu za osiem dolarów miesięcznie. Zapowiedziano też, że w przyszłości wpisy użytkowników korzystających z abonamentu będą umieszczane na Twitterze w sposób bardziej widoczny. Tweety mogą być wyświetlane nie tylko chronologicznie, ale także wybierane przez algorytmy. W ten sposób można otrzymać posty z kont, których się nie obserwuje.
Pomysły miliardera
Musk, który ma ponad 129 mln obserwujących na Twitterze, wszedł w interakcję z jednym z kont wskazanych przez badaczy Resetu, z którego tweety były potem wyświetlane częściej niż pozostałe. Jeden z tweetów, który informował między innymi, że w wojnie w Ukrainie zginęło 157 tysięcy ukraińskich żołnierzy i 2458 żołnierzy NATO Musk skomentował, mówiąc: „Tragiczna utrata życia”. Następnie wezwał użytkowników Twittera do sprawdzenia danych liczbowych. Jak się okazało, żołnierze NATO nie biorą udziału w wojnie.
Kilka miesięcy temu Musk zaproponował też rozwiązanie pokojowe. W myśl tegoż, na zaanektowanym przez Rosję z naruszeniem prawa międzynarodowego terytorium ukraińskim miało być przeprowadzone pod nadzorem ONZ głosowanie w sprawie jego przynależności. Miliarder zasugerował także, aby nielegalnie okupowany Krym został uznany za część Rosji. Jednocześnie po rosyjskich atakach na infrastrukturę w Ukrainie systemy Starlink, należącej do Amerykanina fimy SpaceX, zapewniają w kraju zasięg internetowy. Musk opowiedział się jednak przeciwko wykorzystaniu tej technologii w celach wojskowych.
(DPA/jar)