Turystyka: Chińczycy zdetronizują Niemców
3 kwietnia 2011Turystyczna klientela, która ruszy w świat z Chin to z reguły ludzie młodzi, zamożni, podróżujący w grupach i wakacje łączący z luksusowymi zakupami.Są jednak niedoświadczeni, bo brak im możliwości wymiany podróżniczych doświadczeń ze znajomymi czy w rodzinie.
Jak wynika z analizy Boston Consulting Group (BCG) do roku 2020 w podróż do Europy wybierze się 8 milionów obywateli Chin, czterokrotnie więcej niż w bieżącym roku. A ponieważ Chińczycy także bardzo chętnie zwiedzają swój kraj, jak ocenia BCG, Państwo Środka stanie się, po USA, drugim co do wielkości rynkiem turystycznym.
Dla Niemiec oznacza to, że w przyszłości utracą tytuł mistrzów w turystyce. W roku 2010 Niemcy wybrali się w 64,8 mln turystycznych podróży, co jest światowym rekordem. Lecz w następnych latach na zwiedzanie świata po raz pierwszy wybiera się 25 mln Chińczyków - czyli pobicie niemieckiego rekordu przyjdzie im łatwo.
Wybredni klienci
BCG nie potrafi dokładnie przewidzieć, jak zmieni się przez to turystyczny rynek, może nakreślić tylko trend. Firma consultingowa przepytała 4250 mieszkańców Chin na temat ich preferencji w podróżach zagranicznych i krajowych, i to zarówno prywatnych jak i służbowych. Z ankiety wynika, że w odróżnieniu od turystów zachodnich, Chińczycy połowę budżetu przewidzianego na wakacje chcą wydać na zakupy - luksusowe artykuły, prezenty dla rodziny i przyjaciół - a nie na noclegi i restauracje, jak robią Niemcy.
Nie oznacza to jednak, że Chińczycy nie przywiązują wagi do standardu hoteli. Okazało się, że bardzo często krytykują niedostateczną higienę w hotelach międzynarodowych sieci, w jakich nocowali w Chinach jak i hoteli chińskich właścicieli.
Nie przespać szansy
Wysokie wymaganie Chińczycy mają także wobec operatorów turystyki. Najczęściej rezerwują podróże przez internet, stamtąd czerpią także informacje o celach podróży, lokalizacjach, itd. Katalogowe oferty wycieczek uważają za zbyt monotonne - zaznacza Achim Fechtel, ekspert ds. turystyki z firmy consultingowej BCG. Z tego względu radzi on niemieckim hotelarzom, i operatorom turystyki, by wychodzili naprzeciw gustom Chińczyków. "Trzeba być przygotowanym na ten trend i mieć w zanadrzu ofertę przykrojoną do wymogów tej grupy docelowej".
BCG / Małgorzata Matzke
red.odp.: Alexandra Jarecka