Turcja grozi zerwaniem umowy z UE i chce zniesienia wiz

Turcja musi spełnić wszystkie wymogi zanim zostanie objęta ruchem bezwizowym na terytorium Unii Europejskiej. Kryteria te nie będą zaniżane - zapowiedział przewodniczący Komisji Europejskiej. Jean-Claude Juncker odpowiedział w ten sposób na groźby Ankary, że ta wycofa się z umowy zawartej ze Wspólnotą w ramach rozwiązywania kryzysu migracyjnego.

Bez pomocy Turcji zahamowanie napływu uchodźców przez Morze Egejskie nie byłoby możliwe. To właśnie chce wykorzystać Ankara, by wywrzeć presję na Europę i uzyskać prawo do podróżowania bez wiz. Umowa została wprowadzona w życie w tym miesiącu, mimo protestów ze strony organizacji broniących praw człowieka.

Umowa UE - Turcja: kto komu co

Według niej, Ankara dostanie większą pomoc finansową z Brukseli na przyjęcie uchodźców, zostaną wznowione negocjacje akcesyjne oraz nastąpi szybka liberalizacja reżimu wizowego. Unia właśnie przyznała kolejne 110 milionów euro na uchodźców w Turcji, zwiększając już dostarczoną pomoc do 187 milionów z obiecanych 3 miliardów.

W zamian za to, Turcja ma zapobiegać przedostawaniu się migrantów i uchodźców z jej brzegów na terytorium Europy przez nielegalne szlaki. Ma też przyjmować z powrotem każdą osobę, która usiłowała tego dokonać.

Turecki premier wysuwa żądania

Premier Turcji Ahmet Davutoglu jednak w poniedziałek (18.04.2016) oświadczył, że jego kraj nie zamierza honorować umowy, jeśli Unia do czerwca nie złagodzi wymogów wizowych.

- W ramach umowy pracujemy nad liberalizacją wizową dla obywateli Turcji. Turcja jednak musi spełnić wszystkie wymagane warunki - odpowiedział przewodniczący Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker przed Zgromadzeniem Parlamentarnym Rady Europy w Strasburgu. Gremium to zrzesza 47 państw kontynentu.

- Liberalizacja wizowa to kwestia kryteriów. A te nie zostaną obniżone w przypadku Turcji - podkreślił Jean-Claude Juncker.

Europa ma obawy

Zniesienie wiz dla Turcji, kraju z 75 milionami obywateli, wywołuje ogromne kontrowersje wśród państw członkowskich. Niektóre z nich obawiają się, że otworzy to drzwi dla jeszcze większej fali migracji islamskiej i pogorszy największy od kilkudziesięciu lat kryzys, z którym boryka się Europa.

Ponad 1,1 mln uchodźców i migrantów w ubiegłym roku przybyło na Stary Kontynent, głównie przez Grecję i Turcję. Liczba codziennie napływających osób znacznie spadła od wprowadzenia w życie umowy między Turcją a UE.

Bruksela poinformowała, że Turcja spełnia 19 z 72 wymogów złagodzenia reżimu wizowego. Premier Davutoglu wczoraj z kolei zapowiedział, że jedynie 17 z pozostałych kryteriów zostanie spełnionych prawdopodobnie do maja.

rtr, dpa / Dagmara Jakubczak