Turcja chce otworzyć trzy własne szkoły w Niemczech
10 stycznia 2020Jak informuje monachijski dziennik "Sueddeutsche Zeitung", rząd niemiecki prowadzi z Ankarą rozmowy w sprawie odpowiedniego porozumienia. Na jego mocy Turcja będzie mogła otworzyć w Niemczech własne szkoły, na wzór niemieckich szkół działających w Turcji w Ankarze, Stambule i w Izmirze. Gazeta zwraca przy tym uwagę, że niemiecka szkoła w Izmirze została przejściowo zamknięta półtora roku temu, ponieważ nie spełniała obowiązujących w Turcji warunków prawnych.
Rozmowy, w których obok rządu federalnego uczestniczą także przedstawiciele krajów związkowych, trwają od lata ubiegłego roku. Doszło do nich wskutek zamknięcia niemieckiej szkoły w Izmirze.
Kraje związkowe sprawdzają warunki porozumienia
Planowane porozumienie z rządem prezydenta Recepa Tayyipa Erdogana zależy, jak wyjaśnia niemiecki MSZ, "od zabezpieczenia podstaw prawnych, na jakich działają niemieckie szkoły w Ankarze, Stambule i Izmirze". Termin ich ukończenia pozostaje w tej chwili sprawą otwartą. Projekt tego porozumienia przedłożono krajom związkowym, w kompetencji których pozostaje w Niemczech polityka oświatowa.
Turcja, podobnie jak inne państwa, nie może otwierać w Niemczech szkół na własną rękę. Jest to możliwe tylko za sprawą stowarzyszeń prywatnych, uprawnionych do prowadzenia tak zwanych szkół zastępczych. Sa to szkoły prywatne, które mogą same wybierać metody nauczania i zatrudniać wybrany przez siebie personel, ale ich program musi odpowiadać temu, który obowiązuje w niemieckich szkołach publicznych. Poza tym, szkoły te muszą uzyskać zezwolenie na prowadzenie działalności i podlegają przepisom obowiązującym w niemieckich krajach związkowych.
Minister Maas zwraca uwagę na wartości
Szef niemieckiej dyplomacji Heiko Maas podkreślił, że Turcja uzyska zgodę na otwarcie trzech szkół w Niemczech tylko wtedy, gdy strona niemiecka uzyska pewność, że będą one podlegały niemieckiemu prawu. Oznacza to w szczególności, że będą spełniały wymogi niemieckiej polityki oświatowej i podlegały kontroli ze strony kompetentnych w tej sprawie włądz poszczególnych krajów związkowych.
Heiko Maas oświadczył, że strona niemiecka nigdy nie zgodzi się na sytuację, w której w takich szkołach "będzie się nauczać rzeczy niezgodnych z naszym systemem wartości". Do rozmów w tej sprawie doszło, ponieważ, jak powiedział dalej, "w Turcji działają szkoły niemieckie i Turcja wysuwa roszczenie, aby była traktowana w podobny sposób w Niemczech".
Chcesz skomentować ten artykuł? Dołącz do nas na Facebooku! >>