1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Trybunał ONZ: samobójstwu Praljaka nie można było zapobiec

1 stycznia 2018

Z wewnętrznego śledztwa ws. samobójstwa Slobodana Praljaka wynika, że Trybunał ONZ ds. zbrodni wojennych w Hadze dopełnił wobec niego wszystkich procedur. Nie udało się wyjaśnić, skąd Praljak zdobył śmiertelną truciznę.

https://p.dw.com/p/2qBoP
Slobodan Praljak (z p.) krótko przed zażyciem cyjanku podczas rozprawy Trybunału ONZ w Hadze
Slobodan Praljak (z p.) krótko przed zażyciem cyjanku podczas rozprawy Trybunału ONZ w HadzeZdjęcie: picture-alliance/dpa/ANP/R. Van Lonkhuijsen

Do samobójstwa byłego szefa sztabu wojsk bośniackich Chorwatów Slobodana Praljaka przed Trybunałem ONZ ds. zbrodni wojennych byłej Jugosławii w Hadze nie doszło na skutek zaniedbań proceduralnych  – wykazało wewnętrzne śledztwo Trybunału. Jak oświadczył sędzia Hassan Bubacar Jallow „nie ma takich środków, które by gwarantowały wykrycie trucizny w jakimkolwiek momencie”. Wszczęte wewnętrzne śledztwo nie ujawniło żadnych luk lub błędów w procedurach bezpieczeństwa Trybunału wobec Praljaka. Samobójstwu nie można było zapobiec.

Kiedy 29 listopada Trybunał ONZ ogłosił, że podtrzymuje wobec byłego szefa sztabu wojsk bośniackich Chorwatów karę 20 lat więzienia za zbrodnie wojenne podczas konfliktu chorwacko-bośniackiego w latach 1993-94, Slobodan Praljak zażył cyjanek w sali sądowej. Krótko po tym zmarł. Dotychczas nie udało się wyjaśnić, skąd Praljak zdobył trującą substancję. – Być może wyjaśni to śledztwo prowadzone przez holenderskie władze – stwierdził pochodzący z Gambii sędzia Trybunału Hassan Bubacar Jallow. Dochodzenie prowadzone przez holenderską prokuraturę wciąż trwa i nie wiadomo, kiedy się zakończy.

Utrudnione rewizje osobiste

Jak wyjaśnił sędzia Jallow śmiertelna dawka cyjanku wielkości tabletki wynosi od 200 do 300 mg. Przechowywana w postaci proszku lub rozpuszczona w wodzie jest bardzo trudna do wykrycia, nawet „w przypadku intensywnych rewizji osobistych czy przeszukiwania cel więziennych”. W ocenie Jallowa znalezienie przeszmuglowanej trucizny utrudniła „nie tylko minimalna wielkość buteleczki i ograniczenia proceduralne Trybunału dot. rewizji osobistej, lecz także budowa urządzeń rentgenowskich”. W swoim raporcie sędzia zamieścił również rady odnośnie metod rewizji i szkoleń dla służb więziennych i sądowych.

Alexandra Jarecka (dpa,afp,dw)