TAZ: spór o obcokrajowców w berlińskiej policji
8 sierpnia 2018Poszukiwanie kandydatów w innych krajach UE zapowiedziała w zeszłym tygodniu komendant policji landu Berlin Barbara Slowik. W RFN służby policyjne podlegają władzom krajów związkowych (landów). Wyjątkiem jest policja federalna (Bundespolizei) odpowiedzialna m. in. za ochronę dworców kolejowych i innych ważnych obiektów o znaczeniu ogólnokrajowym.
Zdaniem Slowik potencjalni kandydaci mogliby uczyć się języka niemieckiego w Instytutach Goethego w poszczególnych krajach i tam zdawać egzaminy językowe.
CDU zgłasza sprzeciw
Propozycja Slowik, powołanej na to stanowisko przez koalicję centrolewicową SPD-Zieloni-Lewica, nie spodobała się opozycyjnej CDU. „Nie chcę, aby bezpieczeństwa i porządku w naszym mieście pilnowali najemnicy” – powiedział szef klubu CDU w lokalnym parlamencie Berlina, Burkard Dregger.
Jak zaznaczył, policjanta musi cechować szczególna lojalność wobec państwa. Od ludzi z Albanii, Kosowa czy Rumunii trudno oczekiwać takiego zaangażowania. „Nasi obywatele muszą darzyć policjantów pełnym zaufaniem” – podkreślił Dregger w rozmowie z „Berliner Morgenpost”.
Berlińscy policjanci za mało zarabiają
Rząd i opozycja zgodne są co do tego, że główną przyczyną braku kandydatów do służy w berlińskiej policji nie jest brak zainteresowania, lecz mało atrakcyjne warunki płacowe. Policjant w Berlinie zarabia miesięcznie 500 euro mniej niż jego koledzy po fachu w innych niemieckich krajach związkowych.
Absurdalna dyskusja?
„TAZ” pisze, że cała debata o policjantach z zagranicy jest absurdalna, ponieważ obywatele Polski, Łotwy, Francji, Hiszpanii, Grecji, Kosowa czy Portugalii od dawna służą w berlińskiej policji. Funkcjonariuszem policji można zostać nie posiadając niemieckiego paszportu. Wystarczy obywatelstwo jednego z krajów UE.
Nowi policjanci przysięgają na demokratyczną konstytucję. Poddawanie w wątpliwość lojalności ludzi tylko dlatego, że urodzili się w innym kraju, jest co najmniej dziwne” – powiedział rzecznik policji Thomas Neuendorf.
Celem działań berlińskiej policji jest powiększenie liczby funkcjonariuszy w stołecznych służbach porządkowych do 19 tysięcy. Obecnie jest ich 17 tysięcy.