Taylor Swift i inni: kto i ile zarabia na biletach
17 lipca 2024Bilet wstępu (miejsce stojące naprzeciwko sceny) na koncert Taylor Swift w Gelsenkirchen kosztował 240 euro. Najtańsze miejsce siedzące można było kupić już za 113 euro, natomiast ceny biletów dla VIP-ów sięgały od 400 do 641 euro (na czarnym rynku ponad 5 tys. euro).
Bilety na sierpniowy koncert Adele w Monachium są jeszcze droższe – za miejsce stojące z dobrym widokiem na scenę trzeba zapłacić 400 euro. Z kolei najtańszy bilet na koncert weteranów rocka, zespół AC/DC, kosztuje 152 euro – prawie dwa razy tyle co dziesięć lat temu.
Kto i ile zarabia na biletach
Tylko część dochodów z biletów trafia do kieszeni gwiazd – pisze Spiegel Online. Większa część dochodów pokrywa koszty organizatorów koncertu, którzy płacą za wynajęcie obiektu, budowę sceny, światło, catering, ochronę i sprzątanie. Na koncertach zarabia też impresariat i firmy sprzedające bilety. Jak podaje Spiegel Online, od czasów pandemii ceny usług wzrosły o około 30 procent, stąd i wyższe ceny biletów. Eksperci szacują również, że 25 do 40 procent dochodów z biletów pochłania transport. Dla przykładu w 2023 roku do transportu sprzętu na światowe tourneé piosenkarki Beyoncé potrzeba było 7 samolotów transportowych i 70 ciężarówek.
A ile zarabiają same gwiazdy? Jak twierdzi Spiegel Online, gaża Taylor Swift za jeden występ w Niemczech waha się od 10 do 13 mln dolarów. Do końca 2024 roku amerykańska gwiazda planuje 152 koncerty.