Sztorm na Bałtyku u wybrzeży Niemiec. Pierwsze podtopienia

Sztorm na Morzu Bałtyckim dotarł do wybrzeży Niemiec. W piątek rano (20.10) pod wodą znalazło się wiele ulic i placów w Kilonii, Flensburgu czy Wismarze. Miasta i mniejsze miejscowości przygotowują się na najwyższą od wielu lat falę kulminacyjną. – Woda nadchodzi i wdarła się już bardzo daleko, jest już pod drzwiami – relacjonuje w rozmowie z agencją DPA rzeczniczka policji we Flensburgu. Także nad Zatoką Lubecką woda w wielu miejscach wystąpiła z brzegów. Niezabezpieczone przedmioty i przewrócone drzewa zablokowały wiele dróg w Lubece i powiecie Ostholstein.

Policja i straż pożarna odholowują pojazdy z zagrożonych obszarów i zamykają drogi. Również w Kilonii woda jest już bardzo wysoko; w czwartek popołudniu z plaży w dzielnicy Schilksee żywioł porwał 150 koszy plażowych.

Kulminacyjna fala sztormowa nadejdzie w piątek po południu i wieczorem. Wzdłuż całego wybrzeża Szlezwiku-Holsztynu poziom wody wzrośnie o 1,50 metra lub więcej powyżej średniego poziomu wysokiej wody (MHW), podała Federalna Agencja Morska i Hydrograficzna w Rostocku. Najtrudniejszej sytuacji służby spodziewają się w Zatoce Flensburskiej, gdzie woda przekroczy MHW o 2 metry. Tym samym byłaby to najwyższa fala od 100 lat.

Odwołane promy i samoloty

Według Niemieckiej Służby Meteorologicznej DWD około północy w piątek fala sztormowa zacznie opadać. – Do około godziny 2. w nocy na wybrzeżu Morza Bałtyckiego i wyspach możliwe są porywy wiatru o charakterze orkanu – powiedziała DPA meteorolog DWD Anne Wiese. 

Z powodu silnych porywów wiatru na niektórych odcinkach zawieszono w piątek ruch promowy. Z kolei na lotnisku w Kopenhadze w Danii odwołano co dziesiąty lot. 

Tymczasem na Morzu Północnym spodziewany jest wyjątkowo niski poziom wody, ponieważ silny wschodni wiatr odpycha wodę od wybrzeża. W Cuxhaven poziom wody w piątek ma wynieść ponad 1,5 metra poniżej średniego poziomu niskiej wody. W Hamburgu oczekuje się, że poziom wody spadnie nawet o 2 metry poniżej średniej. Również to spowodowało duże zakłócenia w ruchu promowym pomiędzy lądem a wyspami na Morzu Północnym.

(DPA/ widz)

Chcesz skomentować nasze artykuły? Dołącz do nas na facebooku! >>