Szef CDU: praca zamiast zasiłków dla ukraińskich uchodźców
9 stycznia 2024Tylko około 20 procent z ponad miliona przebywających w Niemczech uchodźców z Ukrainy pracuje. To zdecydowanie za mało – uważa szef największej niemieckiej partii opozycyjnej CDU Friedrich Merz, który wezwał do zmiany dotychczasowej polityki w tej sprawie. Gdyby więcej ukraińskich uchodźców podjęło pracę, pozwoliłoby to odciążyć finansowo niemieckie państwo– ocenił Merz podczas noworocznego przyjęcia Izby Przemysłowo-Handlowej (IHK) w Duesseldorfie.
Jako przykład podał Polskę, gdzie – według niego – pracuje ok. 90 procent gości z Ukrainy, oraz Holandię, gdzie odsetek ten sięga 60 proc. – Okazuje się, że dotychczasowy system ma słabe punkty i musi zostać poprawiony – ocenił Merz, cytowany przez agencję DPA.
Uchodźcy z Ukrainy mile widziani
Krytycznie lider CDU ocenił fakt, że ukraińscy uchodźcy mają prawo do zasiłku obywatelskiego, który od 2023 roku zastąpił zasiłek dla bezrobotnych Hartz IV i wynosi obecnie 563 euro miesięcznie. Oznacza to, że obywatele Ukrainy w Niemczech otrzymują znacznie wyższe świadczenia od państwa niż osoby starające się o azyl. Zdaniem Merza podjęta dwa lata temu przez rząd federalny i kraje związkowe decyzja, że uchodźcy z Ukrainy „praktycznie natychmiastowo” mają być uprawnieni do zasiłku obywatelskiego, „prawdopodobnie była błędem”.
Polityk uznał to podejście za przykład państwowych transferów, które mogą i nie powinny zostać utrzymane. – Zamiast tego państwo powinno wysłać ludziom sygnał: „Chcemy byście jak najszybciej powrócili na rynek pracy” – dodał Merz.
Podkreślił on również, że ukraińscy uchodźcy są w Niemczech mile widziani. – Mają wszelkie prawa do tego, byśmy im dali schronienie, byśmy im dali ojczyznę – przynajmniej tymczasowo, jak długo chcą i będą musieli tu zostać – zaznaczył niemiecki chadek. I dodał, że jednocześnie państwo ma prawo wiedzieć, kto spośród uchodźców może natychmiast wejść na niemiecki rynek pracy.
(DPA/ widz)