Szczyt NATO: Niemcy dostarczą Ukrainie więcej broni
11 lipca 2023Jeśli chodzi o kwestię przystąpienia Ukrainy do NATO, kanclerz Niemiec Olaf Scholz pozostaje ostrożny. Priorytetem dla szefa niemieckiego rządu jest konkretna pomoc wojskowa w obronie przed Rosją. W tej kwestii na początku szczytu NATO pojawiły się nowe zobowiązania ze strony Niemiec – wiadomo, że Berlin dostarczy Kijowowi więcej broni, amunicję i sprzęt wojskowy o wartości niemal 700 mln euro. Konkretnie Ukraina ma z zapasów Bundeswehry otrzymać kolejne 40 transporterów opancerzonych typu Marder, 25 czołgów Leopard 1A5, pięć pojazdów opancerzonych i dwie wyrzutnie rakiet przeciwlotniczych Patriot. Dostawy mają objąć również 20 tys. sztuk amunicji artyleryjskiej i 5 tys. sztuk amunicji dymnej, a także drony zwiadowcze i sprzęt do obrony przeciwlotniczej.
Kanclerz Niemiec przyleciał we wtorek (11.7.) rano do Wilna, gdzie prawdopodobnie osobiście zapowie nowe wsparcie dla Ukrainy. Rząd Niemiec już oficjalnie zatwierdził dostawy broni do Ukrainy o wartości ponad 3 mld euro. Do tego dochodzą dostawy, które nie wymagają zatwierdzenia. Podczas ostatniej wizyty prezydenta Ukrainy w Niemczech, w maju, niemiecki rząd zagwarantował Ukrainie pakiet zbrojeniowy o wartości 2,7 mld euro.
Ambasador Litwy przy NATO: Ukraina nie otrzyma zaproszenia
W trwającym we wtorek i środę szczycie NATO w Wilnie będzie mowa o tym, jak zaatakowana przez Rosję Ukraina może zbliżyć się do Sojuszu i jakie gwarancje bezpieczeństwa może otrzymać w związku z inwazją Rosji.
Według ambasadora Litwy przy NATO, Deividasa Matulionisa, na szczycie w Wilnie Ukraina nie zostanie zaproszona do Sojuszu. – Zostanie jednak wprowadzona o wiele bardziej przejrzysta procedura określająca, w jaki sposób takie zaproszenie będzie mogło zostać wystosowane, jeśli spełnione będą warunki – powiedział Matulionis w rozmowie z litewskim radiem. Odnosząc się do obaw, że sformułowanie, iż Ukraina zostanie przyjęta do NATO dopiero po zakończeniu wojny, mogłoby zachęcić Rosję do przedłużania wojny dyplomata powiedział, że "właśnie to nie zostanie powiedziane, bo i my jesteśmy świadomi, co to (takie sformułowanie –przyp. red.) mogłoby oznaczać". Przyznał jednocześnie, że prace nad wersją oświadczenia końcowego trwają. Jego zdaniem to prawdopodobne, że do południa powstanie tekst, w którym zdefiniowana zostanie droga Ukrainy do członkostwa w NATO.
(DPA/gwo)