SZ porównuje autorytarystów do komunistów. I cytuje Miłosza
26 listopada 2016Co może być gorszego od intelektualisty? Subtelny intelektualista. W PRL uważani byli oni za produkt "zgniłego Zachodu". To określenie równie dobrze mogłoby paść z ust Gaulanda (czołowy polityk antyislamskiej partii "Alternatywa dla Niemiec") lub Putina – pisze "Sueddeutsche Zeitung" (SZ) w artykule poświęconym książce "Zniewolony umysł" Czesława Miłosza.
Kto czyta "Zniewolony umysł", zauważa "paralele między światopoglądem i retoryką nowych autorytarystów i starych komunistów" - pisze dziennik. Jak twierdzi autor artykułu, cztery przedstawione w tej książce postaci "pomagają w zrozumieniu, co pcha ludzi w objęcia autorytaryzmu".
Jedną z tych postaci jest Tadeusz Borowski, polski pisarz i więzień Auschwitz, który po wojnie jako dziennikarz był bardzo uległy wobec komunistycznej dyktatury. Autor artykułu cytuje Miłosza, który źródła tej uległości upatruje w nienawiści, którą wyniósł z obozu i którą komunistyczne władze skutecznie skanalizowały. "Ta nienawiść stała się nagle pożyteczna, nienawiść w służbie społeczeństwa" – pisze monachijski dziennik. Przypomina, że na krótko przed ukazaniem się "Zniewolonego umysłu" Borowski popełnił samobójstwo.
opr. Bartosz Dudek