„SZ”: Papież może popsuć zabawę i rządowi, i biskupom
27 lipca 2016W Krakowie trwają Światowe Dni Młodzieży. Dziś do pielgrzymów dołączy papież Franciszek, który weźmie udział w uroczystościach i modlitwach, a w niedzielę odprawi końcową Mszę Posłania dla setek tysięcy wiernych.
„Süddeutsche Zeitung“ („SZ”) zapowiada wizytę Franciszka nad Wisłą i porównuje to, jak niewygodny był Jan Paweł II dla rządu PRL, do dzisiejszej sytuacji rządu PiS: „Papież w międzyczasie się zmienił, rząd w Warszawie też. Ale sprawujący dziś urząd w Watykanie jest dla Jarosława Kaczyńskiego i jego partii PiS przede wszystkim problemem”.
Gazeta cytuje ks. Kazimierza Sowę, wg którego ideologia PiS jest Franciszkowi obca, i wymienia: uchodźcy, ochrona środowiska, silna Europa – w tych sprawach papież i rządząca w Polsce partia się różnią.
Prezydent Duda i przedstawiciele rządu spotkają się z papieżem, co pokaże telewizja publiczna, politycy wezmą też udział w niedzielnej wielkiej mszy kończącej ŚDM oraz mszy czwartkowej na Jasnej Górze z okazji 1050-lecia chrztu Polski. „W czwartek (…) bodaj cały rząd chce się ogrzać w blasku papieża” – ocenia dziennik z Monachium.
Chęć „nobilitacji religii smoleńskiej”
„SZ” informuje też za polskimi mediami, że rząd RP starał się u hierarchów, by Franciszek odwiedził grób Lecha Kaczyńskiego na Wawelu. „PiS od lat pielęgnuje – niczym kult religijny – mit Smoleńska jako efektu rzekomego spisku Rosji i jego politycznych przeciwników w Polsce. Swoją wizytą przy grobie Kaczyńskiego papież wziąłby udział ‘w nobilitacji religii smoleńskiej' – ostrzegł krakowski dominikanin” – czytamy.
„Co jednak powie Franciszek na innych spotkaniach – choćby mszach, na których obok setek tysięcy młodych katolików z całego świata oczekuje się też setek tysięcy Polaków? Będzie promował przyjęcie uchodźców, silniejszą i zjednoczoną politycznie Europę, robił aluzje do zagrożonej demokracji? O ile rząd w Warszawie i Jarosław Kaczyński łatwo odrzucili upomnienia UE, o tyle z apelem prezydenta Baracka Obamy (…) było im już trudniej. Papież jako głowa Kościoła katolickiego jest – wg sondażu CBOS-u – dla 87 proc. Polaków, niemal wyłącznie katolików, najwyższym i nieograniczonym autorytetem. Również Jarosław Kaczyński ogłosił już, że „nie ma w Polsce żadnej innej nauki moralnej niż ta, którą głosi Kościół” – podsumowuje gazeta.
Franciszek może popsuć zabawę i rządowi, i biskupom
W innym tekście nt. ŚDM – relacji z pierwszego dnia imprezy – gazeta podkreśla, że „tak samo jak rządowi, papież Franciszek, gość honorowy, może popsuć zabawę biskupom”. Korespondent „SZ” zauważa, że w Krakowie zderzą się ze sobą dwa odmienne rozumienia wiary:
„Większość polskich biskupów uważa się za przedstawicieli i narodowej, i religijnej tożsamości, których w tych niepewnych czasach należy bronić. Wspierają rząd w kwestii związków partnerskich homoseksualistów czy aborcji, milczą ws. sporu o Trybunał Konstytucyjny, są też cisi w swojej krytyce rządu ws. polityki odrzucenia uchodźców. Papież Franciszek – odwrotnie – z solidarności wobec pozbawionych ojczyzny zrobił własny manifest. Wzywa swój Kościół, by nie bronił strachliwie swojej własności. Napomina kapitalizm i ludzi władzy, czemu przyklaskuje lewica i liberałowie w Polsce. I to może sprawić, że spotkanie braci w Krakowie będzie trudne”.
opr. Monika Margraf