SZ: Firmy i Polacy chcą nowej polityki gospodarczej
22 listopada 2023Niemiecki dziennik „Sueddeutsche Zeitung” („SZ”) pisze o polityce gospodarczej, którą planuje nowy rząd w Polsce i której życzą sobie Polacy oraz firmy w Polsce po ośmiu latach rządów PiS.
W liczącej zaledwie 13 stron umowie koalicyjnej, podpisanej przez Donalda Tuska i jego potencjalnych partnerów w rządzie, kilka punktów poświęconych jest gospodarce. Chodzi o odpolitycznienie urzędów nadzorczych, banków, spółek skarbu państwa, ulgi dla pracujących i prawo podatkowe, które powinno stać się prostsze i bardziej przewidywalne – wymienia warszawska korespondentka „SZ” Viktoria Grossmann.
PiS gra na czas
Jak pisze, PiS jednak kładzie przyszłemu rządowi kłody pod nogi i gra na czas. W urzędach, sądach czy mediach jeszcze siedzą ludzie PiS i mija cenny czas, który można by spożytkować na sporządzenie nowego planu budżetowego. „Prawdopodobna przyszła koalicja rządząca obawia się przykrych niespodzianek, bowiem nie ufa buchalterii PiS i nie wie dokładnie, jaki jest faktyczny stan państwowych finansów” – pisze „SZ”.
W tym roku – jak czytamy – wzrost gospodarczy był praktycznie równy zeru, a inflacja w Polsce jest nadal wysoka. W porównaniu z Niemcami wyniosła w październiku 6,6 proc. (w Niemczech 3,8 proc.). Przyszła koalicja chce jednak na pewno ułatwić życie przedsiębiorcom – zaznacza publicystka.
Polska ważnym partnerem Niemiec
Mimo wszystko po ośmiu latach rządów PiS polska gospodarka ma się dobrze – pisze „SZ”. Stopa bezrobocia plasuje się na poziomie 5 proc., kraj przyciąga inwestorów i zajmuje piąte miejsce w rankingu partnerów handlowych Niemiec. Oznacza to, że w porównaniu z rokiem 2015, gdy PiS obejmował rządy, Polska wyprzedziła Austrię, Włochy i Wielką Brytanię.
„Pomimo ostrego tonu wobec Niemiec, rząd PiS chętnie sprowadzał do kraju niemieckie firmy” – czytamy. I dalej: „Perspektywa nowego rządu sprawia, że przedsiębiorcy są jeszcze bardziej optymistyczni”.
Nie tylko wielu Polaków, ale także niemieccy przedsiębiorcy oczekują od nowego rządu, że wkrótce otrzyma około 36 mld euro z unijnego Funduszu Odbudowy po pandemii koronawirusa. Od tego zależą duże zamówienia w sektorze energetycznym lub infrastrukturze – pisze niemiecki dziennik.
Chcesz mieć stały dostęp do naszych treści? Dołącz do nas na Facebooku!