Sondaż: Niemcy chcą innej polityki azylowej

Po islamistycznym ataku w Solingen, przeprowadzonym przez Syryjczyka, który powinien już dawno opuścić Niemcy, rząd w Berlinie chce zaostrzyć politykę migracyjną i bezpieczeństwa.

Na stole leżą liczne propozycje. Jednak CDU i CSU, które stanowią największą grupę opozycyjną w Bundestagu, nie są zadowolone z planów SPD, Zielonych i FDP. Wzywają do odsyłania uchodźców na granicach i kwestionują prawo do azylu.

Potrzeba innej polityki

Spór o właściwą drogę mocno porusza niemieckie społeczeństwo. W sondażu dla telewizji ARD 77 procent Niemców uprawnionych do głosowania odpowiedziało twierdząco na pytanie: „Czy potrzebujemy zasadniczo innej polityki azylowej i uchodźczej, aby mniej ludzi do nas przyjeżdżało, czy nie?”. Widać jednak różnice w odpowiedziach zwolenników różnych partii.

Najczęściej odpowiedź „tak” dawali zwolennicy skrajnie prawicowej AfD (97 proc.). Tuż za nimi byli wyborcy Sojuszu Sahry Wagenknecht BSW (91 proc.), a następnie chadeckiej unii CDU/CSU (86 proc.). Wśród wyborców socjaldemokratycznej SPD twierdząco odpowiadało 65 proc. pytanych. Wśród wyborców Zielonych 48 procent, podczas gdy 46 proc. twierdziło, że nie trzeba zmieniać polityki azylowej.

Stałe kontrole na granicach

73 procent respondentów popiera wprowadzenie stałych kontroli na niemieckich granicach. 72 procent opowiada się za rozszerzeniem uprawnień organów bezpieczeństwa, na przykład umożliwiając im dostęp do komunikacji elektronicznej, takiej jak czaty.

Dla 48 procent temat uchodźców i imigracji jest obecnie najważniejszą kwestią polityczną. To o 22 punkty procentowe więcej niż w kwietniu tego roku. Gospodarka (20 proc.), nierówności społeczne (12 proc.) i zmiany klimatyczne (12 proc.) plasują się w dalszej kolejności.

Wyborcy Zielonych czują się bezpiecznie

Atak w Solingen nie tylko ożywił debatę o migracji, ale także debatę na temat bezpieczeństwa wewnętrznego. 44 procent obywateli twierdzi obecnie, że nie czuje się bezpiecznie w przestrzeni publicznej. Siedem lat temu odsetek ten był o połowę niższy.

Wynik ten jest jednak całkowicie subiektywny, co pokazują preferencje wyborcze. Wyborcy Zielonych i Socjaldemokratów czują się w Niemczech znacznie bezpieczniej niż wyborcy skrajnych partii.

CDU i CSU punktują

Trzy partie rządzące SPD, Zieloni i FDP są uważane za posiadające znacznie mniejsze kompetencje niż CDU i CSU, jeśli chodzi o migrację. CDU/CSU prowadzi w kwestiach migracyjnych, a jeszcze wyraźniej w kwestiach gospodarczych. Jednocześnie wzrosło niezadowolenie z koalicji. 84 procent respondentów jest niezadowolonych z pracy rządu. Jest to najwyższy wynik od czasu przejęcia władzy pod koniec 2021 roku.

Jednak CDU/CSU może czerpać korzyści z tego niezadowolenia tylko w ograniczonym zakresie. Większość respondentów w sondażu ARD nie wierzy, że rząd kierowany przez CDU/CSU byłby w stanie lepiej rozwiązać nadchodzące zadania i problemy. Gdyby wybory odbyły się teraz, CDU/CSU uzyskałaby 33 procent głosów. Jest to dla nich najwyższy wynik od marca 2021 r., ale wciąż daleki od wartości z poprzednich dziesięcioleci.

Socjaldemokraci osiągnęliby obecnie 15 procent (+/-0). Zieloni uzyskaliby 11 procent (-1), co jest ich najniższym wynikiem od marca 2018 r., podczas gdy FDP nie byłaby już reprezentowana w Bundestagu z obecnymi czterema procentami (-1). Razem dałoby to zaledwie 30 procent. W wyborach do Bundestagu w 2021 r. te trzy partie uzyskały łącznie 52 procent.

AfD osiągnęłaby 17 procent (+1), nowo założony Sojusz Sahry Wagenknecht (BSW) osiem procent (-1). Partia Lewicy zebrałaby trzy procenty głosów.

Kto kandydatem chadeków?

Jednak CDU/CSU nadal musi wyjaśnić jedną rzecz przed kolejnymi wyborami do Bundestagu, które odbędą się 28 września 2025 roku: Kto będzie kandydatem na kanclerza? Lider CDU Friedrich Merz chciałby kandydować, podobnie jak premier Bawarii i lider CSU Markus Söder. Ambicje ma również premier Nadrenii Północnej-Westfalii Hendrik Wüst (CDU). Kto według Niemców jest najlepszym kandydatem?

Najlepiej wypada tu Markus Söder (41 proc.), za nim jest Hendrik Wüst (33 proc.), a na końcu Merz (23 proc.).

Instytut badania opinii publicznej infratest-dimap przeprowadził reprezentatywną ankietę wśród 1309 Niemców uprawnionych do głosowania w dniach 3 i 4 września 2024.

Artykuł ukazał się pierwotnie nad stronach Redakcji Niemieckiej DW.