Sondaż: Niemcy bardzo nieszczęśliwi
10 listopada 2021Nowe wydanie „Atlasu szczęścia” przedstawia obraz Niemiec jako kraju poirytowanego, w którym zadowolenie z życia jest na rekordowo niskim poziomie. Poziom szczęścia w 2021 roku wynosi 6,58 punktów i jest najniższy od początku badań, które rozpoczęto w 1984 roku. Poprzednią najniższą wartość osiągnięto w 2004 roku (6,65 pkt) w okresie wysokiego bezrobocia.
Jeszcze w 2019 roku przed pandemią koronawirusa, Niemcy oceniali poziom swojego zadowolenia z życia średnio na 7,14 punktu. Był to wówczas rekordowy poziom.
Sondaż na zlecenie Deutsche Post przeprowadził instytut badania opinii publicznej Allensbach z udziałem ponad 8400 respondentów. Ankietowanych poproszono m.in. o określenie stanu zadowolenia z życia na skali od 0 (wcale nie jestem zadowolony) do 10 (jestem w pełni zadowolony).
Ankieta przeprowadzona została w okresie od stycznia do czerwca 2021 roku, w czasie lockdownu oraz fazy luzowania restrykcji i wzrostu liczby szczepień.
Poczucie szczęście i koronawirus
Jak wynika z badań, poczucie szczęścia u Niemców i pandemia są ze sobą ściśle powiązane. „Im wyższe liczby infekcji i bardziej rygorystyczne działania, tym niższy poziom szczęścia” - czytamy w raporcie. Jednak w obliczu tych cięć postrzegana utrata szczęścia w 2021 roku wydaje się nawet „stosunkowo łagodna”. - Największe niezadowolenie wywołały nadmierne restrykcje, a największy wzrost zadowolenia i zaufania nastąpił w wyniku szczepień - powiedział kierujący badaniami Bernd Raffelhueschen z Uniwersytetu we Fryburgu.
Czas wolny, rodzina, dzieci
Szczególnie gwałtownie spadło zadowolenie ze sposobu spędzania wolnego czasu. Spadło ono do 5,0 punktów, podczas gdy przed pandemią wynosiło jeszcze 7,21 punktów. O minus 0,8 punktu spadło również zadowolenie z życia rodzinnego. Jak twierdzą autorzy, powtarzające się w pandemii zamknięcia szkół i świetlic były dla rodzin wielkim obciążeniem.
„W normalnych czasach dzieci są powodem szczęścia”, ale w czasach koronawirusa dzieci uczęszczający do szkoły podstawowej kosztują swoich rodziców na skali zadowolenia średnio 0,21 punktu” - wynika z badań.
Istniały także różnice w zależności od grup zawodowych oraz płci. Najszczęśliwsi w czasie pandemii pozostawali urzędnicy (7,02 punktów). Kobiety (6,56) były bardziej niezadowolone z życia niż mężczyźni (6,72).
Na wschodzie jak na zachodzie
Zauważalne jest, że nowe i stare kraje związkowe zrównały się pod względem szczęścia. Według „Atlasu szczęścia” poziom zadowolenia z życia na zachodzie wyniósł 6,61 punktów i 6,51 punktów na wschodzie kraju. Podczas gdy dla Niemców z zachodu jest to rekordowo niski poziom, dla Niemców we wschodnich landach oznacza to jedynie powrót do poziomu z 2008 roku. W latach 90. ubiegłego stulecia byli oni czasami bardziej niezadowoleni z trudnych następstw zjednoczenia.
Szlezwik-Holsztyn i Saksonia-Anhalt
Według atlasu najszczęśliwsi Niemcy mieszkają w Szlezwiku-Holsztynie i Saksonii-Anhalt (w obu przypadkach 6,78 punktu). Szlezwik-Holsztyn jest tradycyjnie uważany za przystań szczęśliwców i już wcześniej był w czołówce, natomiast Saksonia-Anhalt pnie się mocno w górę listy. Przed pandemią zajmowała jeszcze 13. miejsce. Nie należy jednak zakładać, że mieszkańcy Saksonii-Anhalt dzięki pandemii stali się szczęśliwsi - twierdzą autorzy badań. Raczej spadek „poziomu szczęścia” był tylko mniejszy niż gdzie indziej. Na samym dole listy znajduje się Berlin.
Szczepienia dużo zmieniły
W sondażu zwraca się szczególną uwagę na szczepienia przeciwko koronawirusowi. Wielu Niemców czerpie z tego nie tylko nadzieję. Prawie 70 procent jest optymistami, i wierzy, że pandemię da się przezwyciężyć, jeśli większość populacji zostanie zaszczepiona. Szczepionka nazywana jest również „elementem zmieniającym zasady gry". Powoduje ona u osób zaszczepionych „znaczący wzrost uczucia szczęścia” i podnosi zadowolenie z życia średnio o 0,52 punktu. Zmniejsza także odczuwany stres związany z koronakryzysem.
Z kolei dla tych, którzy nie chcą się zaszczepić, jest na odwrót. „Są o 0,62 pkt. bardziej nieszczęśliwi w swoim życiu niż przeciętna społeczeństwa” - wyjaśnili autorzy „Atlasu szczęścia”.
(ARD/jar)
Chcesz skomentować ten artykuł? Dołącz do nas na facebooku! >>