1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW
PanoramaNiemcy

„Saksońscy Separatyści”. Zatrzymania w Saksonii i Polsce

5 listopada 2024

Przygotowywali się do obalenia rządu Niemiec, aby następnie podbić terytoria przy użyciu siły.

https://p.dw.com/p/4mcHE
Policja w Saksonii (zdjęcie symboliczne)
Policja w Saksonii (zdjęcie symboliczne) Zdjęcie: Florian Gaertner/photothek/picture alliance

Niemiecka Prokuratura Federalna aresztowała we wtorek (5.11.2024) osiem osób podejrzanych o członkostwo w prawicowej grupie ekstremistycznej. Zarzuca się im utworzenie prawicowej organizacji terrorystycznej.

Zatrzymania w Saksonii i Polsce

Przeszukania objęły około 20 nieruchomości, m.in. w Lipsku, Dreźnie, w powiecie Miśnia i w Zgorzelcu. W Polsce został zatrzymany domniemany przywódca grupy – Jörg S.

Mężczyźni w wieku 21-25 lat są oskarżeni o utworzenie prawicowej organizacji terrorystycznej o nazwie „Saksońscy Separatyści”. Według Prokuratury Federalnej jest to grupa licząca od piętnastu do dwudziestu osób, charakteryzująca się „rasistowską, antysemicką i częściowo apokaliptyczną ideologią”.

Według informacji agencji prasowej DPA wśród zatrzymanych jest lokalny polityk AfD z Saksonii, członek tamtejszej młodzieżówki. 

Czekali na „dzień X”

Członków grupy łączy odrzucenie wolnego i demokratycznego porządku Republiki Federalnej Niemiec. Według „Saksońskich Separatystów” Niemcy znajdują się „na krawędzi upadku”, a państwo i społeczeństwo upadną w nieokreślonym jeszcze terminie.

Członkowie organizacji przygotowywali się do upadku Niemiec, aby następnie – przy użyciu siły zbrojnej – podbić obszary Saksonii i innych wschodnioniemieckich krajów związkowych. Następnie chcieli tam ustanowić państwo wzorowane na narodowym socjalizmie. Ludzie, których nie chcieli, mieli zostać „usunięci” z tych obszarów, w razie potrzeby poprzez czystki etniczne.

Według informacji śledczych dochodzenia toczą się dodatkowo przeciwko siedmiu dalszym podejrzanym. Ponadto przeszukano także nieruchomości osób, które nie są podejrzane – częściowo także w Austrii.

(DPA, AFP/dom)

Lubisz nasze artykuły? Zostań naszym fanem na facebooku! >>