Rekordowa ilość zleceń dla Airbusa

Łączna suma wartości zamówień Airbusa wyniesie w tym roku około biliona euro. Zyski netto koncernu wzrosły w 2015 roku o 15 procent i osiągnęły poziom 2,7 mld euro. Łączne obroty Airbusa wyniosły 64,5 mld euro (wzrost o 6 procent) - podał w środę (24.02.16) na konferencji prasowej w Londynie szef koncernu Tom Enders.

Enders zapowiedział na ten rok utrzymanie zysków operacyjnych na dotychczasowym poziomie. Powodem są koszty produkcji nowej serii odrzutowców pasażerskich, w tym samolotów dalekiego zasięgu A350 oraz zmodernizowanego modelu samolotu średniego zasięgu A320neo.

W 2016 roku Airbus wyprodukować chce łącznie 650 samolotów. Rok wcześniej wyprodukowano 635 samolotów, bijąc dotychczasowy rekord. W segmencie samolotów pasażerskich kierownictwo koncernu oczekuje dalszego wzrostu liczby zamówień. – Rekordowa liczba zamówień potwierdza nasze plany, by podwyższyć zdolności produkcyjne w zakresie samolotów pasażerskich – oświadczył Enders. Od 2017 roku miesięcznie hale montażowe opuszczać ma siedem samolotów typu A330. Szef koncernu zadowolony jest z osiągnięć ubiegłego roku. Model A380 po raz pierwszy w swojej historii przynosi zyski. Wprowadzenie modelu A320neo na rynek przebiega według planu. Ponadto wyprodukowano już 14 samolotów typu A350.

Poprawa w segmencie zbrojeniowym

Kierownictwu koncernu udało się ponadto zatrzymać trend spadkowy w zakresie produkcji zbrojeniowej oraz kosmicznej. Także i w tym segmencie wzrosła liczba zamówień. Enders uważa, że w bieżącym roku Airbus stanie przed wielkimi wyzwaniami, które dotyczą przede wszystkim zarządzania produkcją. I tak koncern planuje przyśpieszenie produkcji samolotów typu A350 i A400M oraz przejście do produkcji samolotów typu A320neo. Kulejąca produkcja wojskowego samolotu transportowego typu A400M spowodowała poważne obciążenia w pierwszym półroczu 2015 r.

Ostrzeżenie przed "Brexitem"

W czasie konferencji prasowej Tom Enders ostrzegł przed konsekwencjami ewentualnego wystąpienia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. - "Brexit" nie spowoduje wzrostu naszej konkurencyjności w Wielkiej Brytanii - powiedział. Dodał jednocześnie, że "nikt nie potrafi ocenić skutków takiej decyzji". - Sukces grupy Airbusa w Wielkiej Brytanii bazuje na integracji i pracy zespołowej na płaszczyźnie europejskiej - wtórował mu szef brytyjskiego oddziału Airbusa Paul Kahn. Jego zdaniem "Brexit" miałby negatywny wpływ na globalną konkurencyjność koncernu.

AFPD/ RTR/DPA / Bartosz Dudek