Przekręt w agencjach pracy. Bandy wyłudzały zasiłki HartzIV
1 listopada 2018Przestępczym bandom z Europy Wschodniej udało się dzięki nieprawdziwym danym wyłudzić na wielką skalę świadczenia Hartz IV (zasiłek dla bezrobotnych) w Niemczech. Dziennik „Rheinische Post” z Dusseldorfu powołując się na odpowiedź rządu Niemiec na interpelację klubu poselskiego FDP, poinformował, że chodzi o sumę 50 mln euro. Dochodzenie ws. tych nadużyć przeprowadzono po raz pierwszy za rok 2017. Jak wynika z raportu rządu chodzi o 4400 przypadków i do większości z nich doszło w wielkich aglomeracjach.
Problem nadużyć tłumaczony jest tym, że liczne agencje pracy w Niemczech cierpią na niedobór pracowników, co nie pozwala wykryć nieprawidłowości. „Zaufanie w zdolność działania państwa prawa nie może ucierpieć z powodu zaniedbań w walce z nadużyciami – powiedział „Rheinische Post” Pascal Kober rzecznik ds. społecznych klubu poselskiego FDP. Jego zdaniem „dotychczasowe działania są niewystarczające”. Można przypuszczać, że chodzi tu o przestępczość prowadzoną przez bandy, które, by otrzymać zasiłek dla bezrobotnych Hartz IV systematycznie oszukują państwo podając dane o nieistniejących członkach rodzin oraz mieszkaniach i zatrudnieniu w minimalnym wymiarze godzin, wskazuje poseł FDP.
Pierwsze sygnały już w marcu
Zaniepokojona Federalna Agencja Pracy (BA) sygnalizowała problem systematycznych nadużyć świadczeń dla bezrobotnych już w marcu. Okazuje się, że zorganizowane bandy wabiły fałszywymi obietnicami o zatrudnieniu w Niemczech osoby z krajów Europy Wschodniej, głównie z Rumunii i Bułgarii. Przestępcy podając się za pracodawców stwarzali fikcyjne struktury zatrudnienia, by w końcowym efekcie wyłudzać regularnie zasiłki dla bezrobotnych. „Przy tym większą część z nich zatrzymywali dla siebie – jak w wynika z wewnętrznego raportu BA.
dpa/tagesschau/jar