Prezydent Joe Biden: „Dzień demokracji, historii i nadziei”
20 stycznia 2021Joe Biden został oficjalnie 46. prezydentem Stanów Zjednoczonych. Złożył przysięgę na ceremonii inauguracyjnej w Waszyngtonie. W swoim przemówieniu inauguracyjnym mówił o triumfie demokracji. – Ponownie przekonaliśmy się, że demokracja jest cenna, demokracja jest krucha. I znów udało jej się zwyciężyć.
Wezwał swój kraj do jedności. – To dzień demokracji, dzień historii i nadziei – powiedział Biden przed Kapitolem USA. Dwa tygodnie po tym, jak radykalni zwolennicy jego poprzednika Donalda Trumpa szturmowali Kapitol, Biden obiecał również zdecydowaną walkę z rasizmem i „wewnętrznym terroryzmem”.
Stawić czoła pandemii
Wyraził też optymizm, że Stany Zjednoczone poradzą sobie z pandemią koronawirusa. – Możemy pokonać ten śmiercionośny wirus – powiedział po zaprzysiężeniu w Waszyngtonie. Stany Zjednoczone muszą stawić czoła pandemii jako zjednoczony naród – apelował.
Nowy prezydent chce wezwać Amerykanów m.in. do tego, by wkrótce przez 100 dni nosili maseczki ochronne w miejscach publicznych.
Pod znakiem koronawirusa
Chwilę przed Joe Bidenem została zaprzysiężona wiceprezydentka Kamala Harris.
Tegoroczna inauguracja odbywa się pod znakiem obostrzeń pandemicznych. Inaczej niż w przeszłości przed Kapitolem nie ma masowej publiczności.
Tradycyjnie wśród zebranych na ceremonii znalazła się większość członków Kongresu, Sądu Najwyższego, byli prezydenci oraz wiceprezydenci. Wśród nich Barack Obama, George W. Bush i Bill Clinton z małżonkami. Udział wziął również ustępujący wiceprezydent Mike Pence.
Bez Donalda Trumpa
Zabrakło za to oddającego urząd Donalda Trumpa. Zerwał on z tradycją i nie pojawił się na uroczystości zaprzysiężenia swojego następcy. Kilka godzin wcześniej Donald i Melania Trump opuścili Biały Dom i udali się na Florydę.
W tym roku inauguracja odbywa się z zachowaniem wyjątkowych środków bezpieczeństwa. Od 6 stycznia i szturmu zwolenników prezydenta Donalda Trumpa na Kapitol, stopniowo zwiększano środki bezpieczeństwa, wznosząc ogrodzenia i barykady, zamykając ulice. Mieszkańców Waszyngtonu poproszono, by dla swojego bezpieczeństwa pozostali w dzień inauguracji w domach.
(DPA, AFP/dom)