Powyborczy pat w Niemczech. Socjaldemokraci pod presją
23 listopada 2017Po zerwaniu negocjacji na temat utworzenia tak zwanej koalicji jamajskiej złożonej z chadeków, liberałów i zielonych, politycy w Niemczech szukają sposobu na wyjście z powyborczego pata. Szef lokalnych struktur socjaldemokratycznej SPD w Nadrenii Północnej-Westfalii Michael Groschek zasugerował zawarcie „paktu stabilności” z mniejszościowym rządem Angeli Merkel. SPD współpracowałaby z Merkel w kluczowych kwestiach nie wchodząc jednak w skład nowego rządu. – Rząd mniejszościowy sprawdził się w Hesji i Nadrenii, dlaczego miałby nie zadziałać na szczeblu centralnym? – pytał retorycznie w rozmowie z gazetą „Koelner Stadt-Anzeiger”.
„Pakt stabilności” pozwoliłby socjaldemokratom zachować twarz po wielokrotnie powtórzonych zapewnieniach, że nie wejdą w nową koalicję z chadekami z CDU. Po fiasku rozmów w sprawie tzw. Jamajki SPD jest pod coraz większa polityczną presją. Tylko ta partia jest w stanie zapewnić chadekom większość parlamentarną. Uchylanie się od odpowiedzialności za losy kraju i doprowadzenie do nowych wyborów, wywołuje jednak coraz większe wątpliwości partyjnych działaczy.
Podoba Ci się? Subskrybuj nasz kanał na YouTube
Właśnie tej sprawie poświęcone będzie dzisiejsze spotkanie prezydenta Niemiec Franka-Waltera Steinmeiera z szefem SPD Martinem Schulzem. Steinmeier dał niedawno do zrozumienia, że nie popiera pomysłu przyspieszonych wyborów. Na początku tygodnia apelował do partii politycznych o wykazanie odpowiedzialności za państwo. Przed rozmowami ze Steinmeierem Schulz zapewnił, że jego partia będzie odgrywać konstruktywną rolę przy próbach budowy stabilnego rządu. – SPD jest świadoma swojej odpowiedzialności w tej trudnej sytuacji – powiedział agencji DPA. – Jestem pewny, że w najbliższych dniach i tygodniach znajdziemy dobre rozwiązanie dla naszego kraju – stwierdził.
W miniony weekend partia liberalna FDP zerwała rozmowy na temat budowy koalicji z blokiem chadeckim CDU/CSU i partią Zielonych. Prowadzono je przez miesiąc. Koalicja ta, zwana potocznie jamajską, była jedynym realnym układem parlamentarnym, poza koalicją CDU/CSU-SPD, posiadającym większość w Bundestagu. Teraz Angeli Merkel pozostaje utworzenie rządu mniejszościowego, przekonanie SPD do wejścia w koalicję albo doprowadzenie do nowych wyborów. Do momentu wyłonienia nowego gabinetu obowiązki rządowe pełnią członkowie starego gabinetu.
Wojciech Szymański / Berlin