Pomnik na cześć pomordowanych Sinti i Romów
24 października 2012Kanclerz Niemiec Angela Merkel uroczyście odsłoniła dziś (24.10) pomnik ku czci pomordowanych w okresie Holokaustu 500 tys. Sinti i Romów. W ceremonii, jaka odbyła się w pobliżu Bundestagu, gdzie pomnik umiejscowiono, udział wzięli również prezydent Niemiec Joachim Gauck i przewodniczący Centralnej Rady Niemieckich Sinti i Romów, Romani Rose. Na uroczystość przybyło także ok. stu Sinti i Romów, którzy ocaleli z zagłady.
Pomnik zaprojektował izraelski artysta Dani Karavan. Monument ma formę oczka wodnego, w którego lustrze odbija się kamienna stela z codziennie zmienianym kwiatem. Ma on symbolizować śmierć, zagładę i nowe życie.
"Wielu nie zobaczy tego pomnika"
- Najtragiczniejsze jest to, że wielu ocalałych Sinti i Romów nie zobaczy pomnika - powiedział Silvio Peritore, członek zarządu Centralnej Rady Niemieckich Sinti i Romów. - Państwo niemieckie potrzebowało dużo czasu, żeby uznać ludobójstwo Sinti i Romów - dla wielu zbyt dużo czasu - dodał.
Na przykład dla Franza Rosenbacha. Był robotnikiem przymusowym, przeżył Auschwitz, jako świadek epoki prowadził pogadanki w szkołach. Był wielkim rzecznikiem wzniesienia tego pomnika. 85-letni Rosenbach zmarł w dniu odsłonięcia pomnika.
Ludobójstwo Żydów a ludobójstwo Sinti i Romów
Życie Sinti i Romów w Niemczech oraz ich zagładę od 1997 r. systematycznie bada Centrum Dokumentacji w Heidelbergu.
Rok później Peritore przyłączył się do pracy centrum. - W wielu miejscach pamięci ludobójstwo Sinti i Romów nie zasługiwało na więcej niż tylko na wzmiankę przy okazji·przedstawiania ludobójstwa Żydów. Było pomijane i marginalizowane - zzaznaczył Peritore.
- Nie chodzi tu tylko o liczby: sześć milionów pomordowanych Żydów i 500 tys. Sinti i Romów, ale o uznanie ofiar - zauważył. - Co wyraża taki pomnik? Wyraża cześć ofiarom i jest oznaką odpowiedzialności za historię - dodał.
Ale Sinti i Romowie są nadal dyskryminowaną mniejszością. Przez wiele lat odmawiano im uznania za ofiary, składania hołdu pamięci. - Tak to w każdym razie odbierali ludzie jak Franz Rosenbach - zaznaczył Peritore.
Kanclerz Merkel powiedziała w swym wystąpieniu, że zagłada Sinti i Romów wryła się głęboko w pamięć i pozostawiła głębokie rany. - Ten pomnik jest jak zwierciadło bezmiernego smutku - powiedziała, zaznaczając także, że upomina on o nakazie szanowania godności człowieka.
DW / Iwona D. Metzner
red. odp. Małgorzata Matzke