Polskie akcenty na Art Cologne 2018

Wejście na Art Cologne zdobi dywan projektu urodzonej w Polsce artystki Zuzanny Czebatul. Uświadamia on nam, że jesteśmy poddawani manipulacji nic o tym nie wiedząc.

Warszawska galeria Le Guern z Agatą Smoczyńską-Le Guern (właścicielka) i Olgą Guzik-Podlewską (kierownik galerii) prezentuje na Art Cologne program na wspólnym stoisku z czeską galerią Zahorian& Van Vespen. Obejrzeć można tam obraz Tomka Barana, fotografie Jiriego Davida oraz instalację bułgarskiego artysty Pravdoliuba Ivanowa.

Alicja Kwade pochodzi z Katowic, Do Niemiec przyjechała jako dziecko. Laureatka nagrody Piepenbrocka dla młodych talentów stała się artystką reprezentowaną m.in. przez prestiżową galerię König z Berlina.

Reliefowe prace Natalii Załuskiej wykonane techniką mieszaną na płótnie z farb i kartonu prezentują na tegorocznych targach sztuki w Kolonii także galerie: Hempel i König z Berlina.

Ucięta głowa żółtego smoka wykonana z pluszu kojarzy się z „Nie kończącą się historią”, japońskimi potworami, nawet walką ekonomiczną, walką na poziomie społecznym, czy wreszcie z manipulowaniem ludzi.

Od 18 lat prace Magdaleny Abakanowicz ma w swoim programie wiedeńska galeria Beck&Eggling i co roku prezentuje je na targach sztuki w Kolonii.

Prace Sławomira Elsnera posiada od dwóch lat w swoim programie szwajcarska galeria Lehmann. Artysta, który w latach 80-tych wyjechał z Polski i skończył studia artystyczne w Niemczech, mieszka obecnie w Berlinie. Zajmuje się rysunkiem, malarstwem i fotografią.

Tę pracę wystawianą przez galerię Nean Parc z Melbourne wykonał z włosów z trzech polskich miast australijski artysta młodego pokolenia Dale Frank.

Urodzony w Polsce niemiecki dziennikarz Radek Krolczyk z Bremy otrzymał przyznawaną od blisko 20 lat na targach sztuki Art Cologne nagrodę krytyków sztuki.