1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW
MigracjaPolska

Polska „absolutnie przeciw” niemieckim kontrolom granicznym

11 października 2024

UE ma tylko jedną granicę – zewnętrzną. Jesteśmy absolutnie przeciwni kontroli na granicach wewnętrznych – ocenił niemieckie kontrole graniczne Maciej Duszczyk, podsekretarz stanu w MSWiA.

https://p.dw.com/p/4lhLF
Policjant zatrzymuje ciężarówkę do kontroli granicznej
Niemcy prowadzą obecnie kontrole na wszystkich swoich granicach lądowychZdjęcie: Frank Hammerschmidt/dpa/picture alliance

„Powinniśmy skupić się przede wszystkim na tym, jak lepiej zabezpieczyć nasze granice zewnętrzne, ale unikać jakichkolwiek kontroli na granicach wewnętrznych w Unii Europejskiej” – tak Maciej Duszczyk ocenił wprowadzone m.in. przez Niemcy czasowe kontrole wewnętrznych granic Schengen. Jak podkreślił, Polska jest „absolutnie przeciwna” kontroli na tych granicach.

Duszczyk w polskim ministerstwie spraw wewnętrznych specjalizuje się w sprawach migracji. Polska jest tuż przed ogłoszeniem nowej strategii migracyjnej. W rozmowie z dziennikarzami przed posiedzeniem Rady ds. Wymiaru Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych – czyli szefów resortów spraw wewnętrznych i sprawiedliwości państw UE – urzędnik mówił też o priorytetach polskiej prezydencji w sprawie migracji. 1 stycznia Warszawa przejmie przewodnictwo w Radzie od Węgrów.

Azylanci w ośrodku recepcyjnym w Eisenhüttenstadt
Kontrole na granicach mają ograniczyć napływ niepożądanych migrantów do NiemiecZdjęcie: Patrick Pleul/dpa/picture alliance

„Na pewno będziemy się koncentrować na kwestiach migracyjnych. Po pierwsze – nowe podejście do polityki powrotowej. Osoby niepożądane, cudzoziemcy, którzy nie uzyskali prawa do pobytu w państwach członkowskich, muszą być efektywnie zawracani do swoich państw pochodzenia i państw tranzytowych” – mówił dziennikarzom w Luksemburgu Duszczyk.

Unijni ministrowie szukają „nowych pomysłów” na deportacje

W unijnym żargonie „polityka powrotowa” oznacza po prostu deportacje migrantów. I Rada wprost zawarła to w komunikacie: ministrowie polecili ekspertom wypracowanie „innowacyjnych pomysłów dotyczących polityki powrotowej”. Czy będą wśród nich tak zwane „huby powrotowe”, czyli w praktyce – obozy deportacyjne zlokalizowane poza UE, w państwach sąsiednich

Kogo można deportować z Niemiec?

Pytana o to odchodząca unijna komisarz ds. wewnętrznych Ylva Johannsson powiedziała – cytowana m.in. przez „Politico” – że żadne państwo nie wystąpiło formalnie z taką propozycją. Podkreśliła też, że „nieregularne wjazdy” na terytorium UE spadły w tym roku o 40 proc., a liczba deportacji wzrosła o 18 proc. Sama przyznała jednak, że „trzeba zrobić więcej”.

I Rada w Luksemburgu dyskutowała właśnie nad tym „więcej”. Konkretnie – nad polepszeniem skuteczności unijnego systemu odsyłania migrantów i roli Frontexu w tej sprawie, w tym deportowania przestępców i osób stanowiących zagrożenie bezpieczeństwa. Na tapecie był też stan strefy Schengen, w tym polepszenie jakości kontroli na zewnętrznych granicach i zwiększenie współpracy z krajami trzecimi – czyli tymi, z których migranci przechodzą do UE. Ministrowie omawiali też rolę Frontexu, unijnej agencji ochrony granic, która niedawno dostała zastrzyk kompetencji, funduszy i ludzi, w tej współpracy.

Zaostrzone kontrole graniczne w Niemczech

Sándor Pintér, węgierski minister spraw wewnętrznych (Węgry aktualnie sprawują rotacyjną prezydencję w UE), zrelacjonował stan implementacji dorobku Schengen w Bułgarii i Rumunii, które aspirują do pełnego członkostwa w strefie Schengen. Na razie UE zniosła kontrole powietrzne i morskie z tymi państwami.

Przedstawiciele prezydencji i Komisji przedstawili też informacje dotyczące planowanego wdrożenia systemu Entry/Exit (Wejście/Wyjście) – unijnego automatycznego mechanizmu rejestracji osób spoza UE. W ramach tego systemu pogranicznicy na zewnętrznych granicach UE będą skanować odciski palców lub zdjęcia osób, które wjeżdżają do Unii na krótki okres.

Polska chce poruszyć kwestię ochrony tymczasowej Ukraińców

Jak podkreślił minister Duszczyk, w sprawie migracji istotne będą konkluzje przyszłotygodniowej Rady (szczyt w składzie szefów państw i rządów – red.). Zaznaczył, że dla Polski i polskiej prezydencji ważna będzie kwestia mechanizmów zawieszania polityki wizowej. Jego zdaniem UE ma obecnie „bardzo liberalną politykę wizową w stosunku do różnych państw”. „Jeżeli te państwa nadużywają tej polityki wizowej, będziemy na pewno dążyć do tego, żeby te regulacje były zawieszane” – zaznaczył.

Dla Polski priorytetem będzie też kwestia ochrony tymczasowej dla uchodźców wojennych z Ukrainy. 25 czerwca 2024 Rada przedłużyła ją do marca 2026 r. Mechanizm ten – uruchomiony 4 marca 2022 r. – ma zapewnić natychmiastową i zbiorową ochronę osobom przesiedlonym przybywającym do UE, a niebędącym w stanie powrócić do swojego kraju pochodzenia. Zmniejsza on presję na krajowe systemy azylowe, bo wnioski nie muszą być rozpatrywane indywidualnie.

Duszczyk stwierdził, że Warszawa na świadomość, iż w czasie prezydencji polskiej będzie trzeba zdecydować, czy znów ten mechanizm przedłużyć, czy wypracować inne rozwiązanie. Zapowiedział, że Polska podniesie tę kwestię w UE na wiosnę, zastrzegając, że infrastruktura krytyczna w Ukrainie została w dużym stopniu zniszczona przez Rosję i że UE „robi wszystko, żeby pomóc Ukrainie tę infrastruktury odbudować”, ale trzeba poczekać, jak będzie się rozwijała sytuacja w Ukrainie w czasie zimy.

Według najnowszego sondażu CBOS cytowanego przez Euractiv, w Polsce nastąpił znaczny spadek poparcia dla przyjmowania uchodźców z Ukrainy – z 94 proc. w lutym 2022 r. do 53 proc., najniższego od początku wojny poziomu.