SPD rezygnuje ze stanowiska eurokomisarza
20 czerwca 2014- SPD zaakceptuje komisarza z ramienia chrześcijańskiej demokracji, o ile Martin Schulz zostanie wybrany przewodniczącym Parlamentu Europejskiego - oświadczył lider niemieckich socjaldemokratów Sigmar Gabriel. W dodatku wybór Schulza ma nastąpić przed wyborem Jeana-Claude'a Junckera na przewodniczącego Komisji Europejskiej. Juncker reprezentuje Europejską Partię Ludową, w której zrzeszone są partie chrześcijańsko-demokratyczne. Gabriel mówił o "silnym tandemie Juncker-Schulz".
Schulz, który w ostatnich wyborach do europarlamentu był czołowym kandydatem socjalistów, zgłaszał roszczenia do stanowiska wiceprzewodniczącego eurokomisji. Angela Merkel jako szefowa zwycięskiego obozu chadecji podkreślała jednak, że to właśnie te partie mają prawo do desygnowania niemieckiego kandydata na eurokomisarza. Jak dotąd niemieckim eurokomisarzem był polityk CDU Günter Oettinger, który w Brukseli odpowiadał za sprawy energii.
Szczyt socjalistów w Paryżu
Wspólne stanowisko rządzonych przez socjalistów państw UE wypracować ma planowany na sobotę (21.06.14) szczyt w Paryżu. Weźmie w nich udział siedmiu szefów rządów. Politycy mają rozmawiać o programie i o personaliach, i w miarę możliwości przedstawić wspólne propozycje w tych sprawach.
Tymczasem zarówno rząd Włoch jak i Francji domagają się większej elastyczności w interpretacji Europejskiego Paktu Stabilizacji i Rozwoju. Chodzi o to, by od deficytu budżetowego odliczać nakłady na inwestycje.
Premier Francji Manuel Valls dziękował w tym kontekście za poparcie niemieckich socjaldemokratów. - Sprawy ruszają z miejsca - powiedział w Radiu France Inter. Pokreślił, że pomysł elastycznych regulacji cieszy się poparciem w innych państwach UE. Lider niemieckich socjaldemokratów Sigmar Gabriel opowiedział się m.in. za tym, by państwom, które wprowadzają reformy dać więcej czasu na spełnienie kryteriów określonych w Pakcie Stabilizacji i Rozwoju.
tagesschau.de / Bartosz Dudek
red. odp.: Elżbieta Stasik