Pediatrzy ostrzegają: Leki bez recepty też mogą być groźne dla dzieci
19 listopada 2012Niemieckie Stowarzyszenie Medycyny Dzieci i Młodzieży (DGKJ) ostrzega przed skutkami ubocznymi leków bez recepty, które nieświadomi rodzice aplikują swym dzieciom bez porozumienia z lekarzem.
Niektóre leki przeciwko ADHD (zespołowi nadpobudliwości psychoruchowej), bezsenności albo odruchom wymiotnym zawierają antyhistaminiki pierwszej generacji. Sprawiają one, że dzieci czują się bez przerwy zmęczone i senne. Takie leki mogą prowadzić do zaburzenia koncentracji albo oszołomienia, a po przedawkowaniu do skurczy mięśni i halucynacji. U małych dzieci i niemowląt może dojść do zaburzenia oddychania, albo bezdechu – twierdzą pediatrzy.
Leki bez recepty też mogą być groźne
Antyhistaminiki to właściwie leki mające uśmierzać symptomy kataru siennego. Alergikom podaje się dziś nowe specyfiki prawie nie zawierające antyhistaminików pierwszej generacji i raczej nie wywołujące reakcji ubocznych. Jednak antyhistaminiki pierwszej generacji nie zniknęły z niektórych leków, podawanych dzieciom.
Składniki leków, przed którymi ostrzega Niemieckie Stowarzyszenie Medycyny Dzieci i Młodzieży to: Doxylamin, Diphenhydramin, Dimenhydrinat i Promethazin. Te składniki zawierają częściowo takie leki jak: Sedaplus, Mediprine, Wick MediNait, Vomex-A, Superpep i leki na chorobę morską Retorta i Rodavan.
Również leki bez recepty, dopuszczone dla dzieci, mogą mieć groźne skutki uboczne. Akurat małe dzieci nie powinny przyjmować leków zawierających antyhistaminiki pierwszej generacji - radzi DGKJ. Nadto leków dla dorosłych nie można po prostu podawać w mniejszej dawce dzieciom - ostrzegają pediatrzy.
Alternatywy przy leczeniu kaszlu
Kaszel właściwie przyśpiesza wyzdrowienie, ponieważ chory wydala z dróg oddechowych zalegający śluz i bakterie chorobotwórcze. Dlatego tylko dzieciom, które męczy zbyt uciążliwy kaszel, powinno się wieczorem podać leki o działaniu przeciwkaszlowym (skuteczność syropów przeciwkaszlowych nie została dotąd udowodniona). Czasem wystarczy zwilgotnić powietrze w domu, dużo pić albo robić inhalacje, by uśmierzyć odruch kaszlowy męczący dziecko. Natomiast z dzieckiem mającym gorączkę, zaburzenia oddychania czy też przeziębienie trwające ponad dwa tygodnie, należy udać się do lekarza.
Zaleca się wybieranie leków nie zawierających żadnego z wyżej wymienionych składników.
Natomiast bardzo niespokojnemu dziecku pomoże wprowadzenie w domu spokoju i uregulowanie dnia codziennego. Aplikowanie leków powinno być generalnie ostatecznym krokiem i tylko w porozumieniu z lekarzem.
WDR / Iwona D. Metzner
red. odp. Małgorzata Matzke