Parlament Europejski za większą ochroną danych osobowych w internecie
22 października 2013Zgodnie z propozycjami komisji, Google, Facebook i podobne firmy miałyby być w przyszłości zobowiązane do "wyraźnego i jasnego" informowania o wykorzystaniu danych osobowych użytkowników internetu. Do wykorzystywania danych osób poniżej 13-ego roku życia byłaby konieczna zgoda rodziców.
Wysokie kary
Dla koncernów, które naruszyłyby regulacje, propozycje przewidują wysokie kary: w wysokości do 5 proc. obrotów i do 100 mln euro. Jeżeli rząd kraju spoza Unii Europejskiej zażądałby dostępu do danych obywateli UE, musiałby najpierw uzyskać pozwolenie odpowiedniego krajowego urzędu ds. ochrony danych osobowych. Dzięki reformie europarlamentarzyści chcą przywrócić "zaufanie obywateli do internetu", po niedawnym skandalu związanym z działalnością amerykańskiej Agencji Bezpieczeństwa Narodowego (NSA).
Niemiecki eurodeputowany Jan-Philip Albrecht (Zieloni) uważa propozycje PE za "kamień milowy na drodze do silnej ochrony danych w UE", jak powiedział w poniedziałek w Strasburgu.
Propozycje PE zostaną teraz przedłożone Radzie Europejskiej, a docelowo zastąpią obecną dyrektywę UE o ochronie danych. Dyrektywa ta została wprowadzona w 1995 r., kiedy portale społecznościowe nie były jeszcze zjawiskami masowymi, a zbieranie danych użytkowników przez globalne koncerny internetowe nie było na porządku dziennym. O reformie przepisów dyskutowano w UE od początku 2012 r., jednak na drodze zmian stały problemy prawne i opór polityczny.
Pewne kwestie pozostają niewyjaśnione
Przykładowo, kraje członkowskie nie zgadzają się co do tego, kto powinien podejmować decyzję w przypadku pojawienia się kwestii spornych. Irlandia, która dzięki regulacjom prawnym jest atrakcyjna dla międzynarodowych grup takich Google i Facebook, opowiada się za przydzieleniem możliwie największych kompetencji władzom krajowym. Tymczasem Francja domaga się w takich przypadkach uzgodnień między inspektorami ds. ochrony danych we wszystkich krajach, których sprawa by dotyczyła. Niemcy chcą by decyzja taka leżała w gestii Europejskiej Komisji ds. Ochrony Danych, w której zasiadają przedstawiciele EU, jak również generalni inspektorowie ochrony danych z poszczególnych krajów.
Komisarz UE ds. sprawiedliwości, praw podstawowych i obywatelstwa Viviane Reding chce, aby kwestie dyskusyjne zostały wyjaśnione przez ekspertów do grudnia, a następnie kraje UE dokonały uzgodnień w kwestii reformy. Reding chce, aby zmiany były gotowe przed wyborami do PE, które odbędą się w maju przyszłego roku.
dpa,afp,rtr / Anna Mierzwińska
red. odp.: Elżbieta Stasik