Parking przyszłości. Osobliwy pomysł inżynierów z Niemiec
9 sierpnia 2017Auto przyszłości zbytnio się nie spieszy. Wolno bierze zakręty, wjeżdżając na pierwsze piętro wielopoziomowego garażu, gdzie w dalekim zakątku znajduje sobie ostatnie wolne miejsce. Bez stresu i bez zarysowań, ale przede wszystkim bez kierowcy.
Bezzałogowe parkowanie
Parkowanie na ulicy to umiejętność, którą bezzałogowe pojazdy posiadają od dawna. W Stuttgarcie inżynierowie z firm Bosch i Daimler testują możliwości bezpiecznego parkowania bez kierowcy w garażu.
Na razie to pieśń przyszłości, jednak już wkrótce muzeum Mercedesa Benza w Stuttgarcie zaprezentuje testy publiczności. – Parkowanie bez kierowcy opiera się głównie o technologie, które już mamy w naszych pojazdach – mówi Michael Hafner, który w koncernie Daimler kieruje działem automatycznego kierowania pojazdami. Za sensory i narzędzia komunikacji odpowiedzialny jest Bosch.
Specjalne parkingi
Testowane auta nie są jeszcze w stanie parkować bez wsparcia. Są sterowane przez centralny komputer w garażu, który jest skomunikowany z aparaturą pojazdów i kieruje je do wolnych miejsc. Nie chodzi więc jedynie o inteligentne auto, ale i o specjalnie wyposażony parking.
- W tej chwili nie znamy jeszcze większości własnych klientów, ale w przyszłości się to zmieni – mówi z optymizmem Tilman Kube z firmy Apcoa budującej garaże, w których ma się odbywać "smart parking".
Podaż i popyt
Jednak "smart parking" to nie tylko bezzałogowe parkowanie. Chodzi także o optymalne wykorzystywanie powierzchni parkingowej w godzinach, gdy jest ona mniej używana, na przykład w nocy. Tilman Kube jest przekonany, że w przyszłości właściciele garaży będą zmieniać cenę miejsca parkingowego w zależności od popytu, jak dziś ma to miejsce z pokojami hotelowymi. Widzi też zastosowanie powierzchni parkingowej jako miejsc przeładunku towarów w godzinach małego obłożenia.
opr. Monika Sieradzka